W sobotnie popołudnie Radomiak Radom rozegrał drugi sparing w trakcie zimowych przygotowań do rundy wiosennej rozgrywek Fortuna I Ligi. Mecz z Puszczą Niepołomice zakończył się remisem 1:1. Pierwszego gola strzelił Łukasz Szczepaniak a kilka minut później do remisu doprowadził Maciej Górski.
– Zawodnicy są zmęczeni, było sporo błędów. Chociaż też było wiele takich sytuacji, po których mogliśmy zdobyć bramki. Wynik jest sprawiedliwy. Zarówno my jak i pewnie Puszcza, jesteśmy zadowoleni, że mogliśmy zagrać na naturalnej nawierzchni i ja oceniam to pozytywnie – powiedział Dariusz Banasik, trener Radomiaka Radom.
„Zieloni” przed własną publicznością zaprezentowali się w dwóch różnych jedenastkach. W pierwszej części gry było dosyć spokojnie, a gra toczyła się głównie w środku pola. Druga połowa z kolei przyniosła lepszą grę Radomiaka i ogrom sytuacji, które podopieczni trenera Dariusza Banasika mogli wykorzystać. Jedną z wyróżniających się postaci był wypożyczony z KTS Weszło Merveille Fundambu.
– No myślę, że dziś zagrał dobrze. Miał bardzo fajne podania, sytuacje. Ten zawodnik musi pokonać wiele barier. Przyszedł z niższej ligi, do tego dochodzi również bariera językowa, nowe otoczenie. Dajmy mu czas po prostu – dodał szkoleniowiec „Zielonych”.
W ostatnim czasie z obozu Zielonych dochodziły nas niepokojące wieści o niestabilnej sytuacji finansowej klubu. Jak podało „Echo Dnia”, Meik Karwot złamał regulamin klubu, a Michał Grudniewski miał złożyć pismo o rozwiązanie umowy z winu Radomiaka. Niemiec co prawda zagrał w sobotnim sparingu, ale Grudniewskiego na boisku nie zobaczyliśmy.
– To, czy u nas zostanie, jeszcze się okaże. Na razie to zostało podane nieoficjalnie. Na tę chwilę Michał trenował indywidualnie, nie brał udziału w sparingu. Nie chce deklarować, czy on zostanie, czy nie, ale chciałbym, żeby zespół nie był osłabiany. Życzyłbym sobie, żeby te kłopoty, które powstają, były rozwiązane i mam nadzieję, że będą rozwiązane – stwierdził Banasik.
Ponadto jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, zawodnicy w ramach protestu nie wyszli na piątkowy trening.
– Wczorajszy trening się odbył, tylko to był inny trening. To były bardziej zajęcia taktyczno-mentalne. Rozmawialiśmy z zawodnikami o bieżących sprawach. Podjęliśmy decyzję, że zawodnicy są zmęczeni przed sparingiem i zrobiliśmy trochę innego rodzaju zajęcia – wyjaśnił trener Radomiaka.
Oprócz wspomnianego Fundambu Radomiak nie dokonał dotychczas żadnych wzmocnień. Ponadto cały czas nie wiadomo, czy drużyna wyleci na zagraniczne zgrupowanie do Włoch.
– No w tej chwili są różne nastroje. Raz, że ciężko trenujemy, a dwa że zapadają powoli decyzje w klubie dotyczące spraw sportowych i pozasportowych. Dużo rozmawiamy na różne tematy. Miejmy nadzieje, że w lidze będą to bardzo dobre nastroje – zakończył z nadzieją Banasik.
Ostatnie dwa tygodnie na testach w Radomiaku spędził Damian Warchoł. Zawodnik nie zdobył uznania w oczach sztabu szkoleniowego i wrócił do swojego klubu.