Nieco ponad tydzień temu oficjalnie zakończono ligowy sezon squasha w klubie Pop Gym, który jednocześnie był zwieńczeniem trudnego, ale owocnego 2020 roku.
– Pierwsza część sezonu była nieco dłuższa niż planowaliśmy. Troszkę został ten sezon wydłużony, ale jestem zadowolony, bo oba sezony udało się rozegrać w ciągu tego roku. Frekwencja była dobra, nawet lepsza niż oczekiwaliśmy, także mam nadzieję, że kolejny rok będzie już normalniejszy – powiedział Dawid Dudek, menedżer squasha w klubie PopGym.
W ostatni weekend przed świętami Bożego Narodzenia w klubie PopGym rozegrano ostatnie mecze minionego sezonu ligowego squasha. Śmiało można powiedzieć, że obyło się bez zaskoczeń, bowiem w klasyfikacji generalnej najlepszy okazał się Bartosz Cierzuch, który od dłuższego czasu jest bezapelacyjnie najlepszym graczem w klubie.
– Gratulacje dla niego, bo gra na bardzo, bardzo wysokim poziomie. Odskoczył znacznie reszcie chłopaków, którzy grają. Natomiast mam nadzieję, że oni powalczą w przyszłym sezonie i utrą mu troszkę nosa, żeby była ciekawsza rywalizacja i żeby ten poziom rzeczywiście się wyrównywał – dodał Dudek.
Drugie miejsce padło łupem Rafała Zięby, a trzecia pozycja przypadła Robertowi Ćwiklińskiemu. W jesiennej edycji ligi squasha wzięło udział niespełna 50. zawodników. Dawid Dudek, organizator zawodów, liczy, że kolejna odsłona w nowym roku okaże się frekwencyjnym rekordem.
– Mam nadzieje, że ta frekwencja będzie jeszcze wyższa. Takie są cele, plany, żeby przekroczyć tę granicę pięćdziesięciu uczestników w tym kolejnym sezonie. Teraz mało zabrakło, bo było 46 osób, więc bardzo na to liczę, że frekwencja będzie coraz wyższa – wyjaśnił organizator.
Mimo iż w ostatnim czasie pandemia koronawirusa regularnie niweczy plany organizatorów, to ci nie zamierzają wywieszać białej flagi i zrobią wszystko, by po powrocie miłośników squasha do klubu nie tylko odbudować ich zaufanie, ale także spopularyzować dyscyplinę i przyciągnąć nowych sympatyków aktywności fizycznej właśnie w takim wydaniu.
– Uważam, że squash się na pewno rozwinął i jeszcze rozwinie, bo ludzie szukają aktywności fizycznej w takich miejscach. Będziemy chcieli popularyzować tę dyscyplinę. Jest coraz więcej osób przychodzących regularnie, którzy doceniają squasha jako sport, przy którym można się zrelaksować, odstresować – stwierdził Dawid Dudek.
Na ten moment nie znamy jeszcze konkretnej daty startu kolejnego sezonu. Wiemy natomiast, że jeśli rządowe obostrzenia nie staną po raz kolejny na drodze klubu, to ligowe zmagania rozpoczną się na przełomie stycznia oraz lutego.