Radny Andrzej Łuczycki zaalarmował, że kładki na osiedlu Ustronie grożą zawaleniem. Zdaniem polityka Platformy Obywatelskiej, na fatalny stan kładek wskazuje ekspertyza wykonana przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Ustronie”. MZDiK przekonuje, że posiada wszystkie niezbędne dokumenty potrzebne do realizacji inwestycji, ale w budżecie miasta na ten cel nie ma zarezerwowanych pieniędzy.
– Przechodząc przez te kładki może się okazać, że ta kładka się zawali – tak zdaniem Andrzeja Łuczyckiego, radnego Platformy Obywatelskiej, może zakończyć się przechodzenie przez kładki w pobliżu ulic Sandomierskiej 16 i Osiedlowej 4/6. Kładki na osiedlu Ustronie od lat są w fatalnym stanie, jednak teraz, zdaniem radnego Łuczyckiego, dalsze korzystanie z kładek jest ryzykowne. Wykazała to m.in. ekspertyza, która została wykonana na zlecenie Spółdzielni Mieszkaniowej „Ustronie”.
– Okazało się, że one są w katastrofalnym stanie. W tej chwili trzeba dokonywać radykalnych prac, aby podtrzymać kładki. Potrzebne są podpory albo jakieś wzmocnienia konstrukcji, żeby one w ogóle mogły funkcjonować – uważa Andrzej Łuczycki, radny Platformy Obywatelskiej.
Przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu przekonują, że problem z kładkami na Ustroniu zna, ale ewentualne remonty zależą od tego, czy miasto zarezerwuje na ten cel pieniądze w budżecie.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, że dla mieszkańców Ustronia te kładki są bardzo ważne. Mamy to na uwadze. Wkrótce rozpocznie się remont pierwszej kładki nad ulicą Osiedlową 2, to jest blisko ulicy Jana Pawła II. W przypadku pozostałych czterech kładek, czyli dwóch nad ulicą Sandomierską i dwóch kolejnych nad ulicą Osiedlową mamy gotowe dokumentacje projektowe wraz z pozwoleniami. Teraz wszystko zależy od odpowiednich funduszy – wyjaśnia Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK w Radomiu.
Z szacunków MZDiK wynika, że gruntowny remont czterech kładek pochłonie nawet 8 mln zł.