Tylko w sobotę i w niedzielę w Polsce doszło do 117 wypadków, w których na drogach zginęło 20 osób a 154 zostały ranne. Od piątku na drogach regionu doszło do 5-ciu wypadków. Do jednego z najpoważniejszych na ul. Warszawskiej w Jedlińsku.
To skutki zderzenia trzech samochodów w Jedlińsku.
– 51-latka, która kierowała audi, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpiła pierwszeństwa, doprowadziła do zderzenia z oplem oraz citroenem, wstępnie do szpitala zostało przewiezionych 6 osób, natomiast 4 po badaniach opuściło szpital, natomiast 2 osoby zostały na obserwacji – mówi Justyna Leszczyńska, rzeczniczka KMP w Radomiu.
Droga w stronę Radomia była całkowicie zablokowana przez kilkadziesiąt minut. Kierowcy jadący z kolei do Warszawy mieli do dyspozycji tylko jeden pas ruchu, co znacznie utrudniało poruszanie się w po krajowej siódemce w tamtym miejscu.
Od piątku Komenda Miejska Policji w Radomiu prowadziła zwiększone kontrole na drogach w regionie radomskim. Zdarzeń drogowych było mniej niż podczas ubiegłorocznego świątecznego weekendu.
– Odnotowaliśmy pięć wypadków drogowych oraz około 30 kolizji. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości ponad 2000 kierujących i zatrzymali dwóch, którzy zdecydowali się na jazdę na podwójnym gazie. Oczywiście ci kierujący stracili już prawo jazdy i będą odpowiadać przed sądem – podsumowuje Justyna Leszczyńska, rzeczniczka KMP w Radomiu.
Mimo, że w Polsce był to jeden z najtragiczniejszych weekendów, to w samym regionie nie było tak źle. Policja nie odnotowała na drogach regionu ofiar śmiertelnych. Jednak w niedzielę wieczorem w okolicy ulicy Kozienickiej doszło do śmiertelnego wypadku kolejowego.
– 35-latek z powiatu radomskiego chciał popełnić samobójstwo. Wszedł na tory wprost pod nadjeżdżający pociąg. Z miejsca zdarzenia z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala, gdzie niestety zmarł – dodaje Justyna Leszczyńska, rzeczniczka KMP w Radomiu.
Kolejny długi weekend już na przełomie kwietnia i maja. Policjanci już teraz apelują, by kierowcy wyciągali wnioski ze zdarzeń drogowych minionego weekendu.