Były życzenia, podziękowania i chwile wzruszenia. W piątek inspektor Karol Szwalbe, dotychczasowy Komendant Miejski Policji w Radomiu pożegnał się ze swoimi współpracownikami. Po 25 latach służby Karol Szwalbe odszedł na emeryturę.
Na uroczystym pożegnaniu byli obecni współpracownicy inspektora Karola Szwalbe oraz kierownictwo mazowieckiej policji. W trakcie swojej służby komendant Szwalbe pracował w wielu miastach na terenie garnizonu. Kierował także m.in. komisariatem policji przy ulicy Traugutta w Radomiu.
– Myślę, że te 25 lat obfitowało w sukcesy zawodowe. Był to dobry wybór. Jako 20-latek wybrałem właśnie służbę w policji. Potoczyło się to tak, że trafiłem do Radomia. Pracowałem w komendzie wojewódzkiej, miałem doświadczenia z Warszawy. I to miasto było dla mnie wyzwaniem zawodowym – powiedział insp. Karol Szwalbe, ustępujący Komendant Miejski Policji w Radomiu.
Jako swój największy sukces inspektor Szwalbe uznał znaczny spadek przestępczości w mieście. Jednak w trakcie wszystkich lat służby nie zabrakło również trudnych momentów. Chodzi tu m.in. o zawieruchę medialną ws. rzekomego wydania przez komendanta Szwalbe polecenia zdejmowania krzyży z pomieszczeń jednostki, co okazało się nieprawdą. Symbole religijne zniknęły jedynie z gabinetu komendanta, a całą sprawę po trzech latach tak skomentował główny zainteresowany.
– Jeżeli mamy prawdziwą osobowość, jeżeli mamy jakieś poglądy, które nie są na pokaz, jeżeli jesteśmy ludźmi prostolinijnymi, nie manipulantami, to uważam, że jeśli nie godzimy w dobra prawem chronione, nie krzywdzimy innym to mamy do tego pełne prawo – dodał insp. Karol Szwalbe.
Inspektor Karol Szwalbe ma już plan na to, co będzie robił na emeryturze.
– Przyjdzie pora na zaległe lektury, których ostatnio się uzbierało, bo nie miałem czasu. Ponadto czynnie uprawiam sport. I nie chodzi tu o oglądanie sportu w telewizji, ale mam mini siłownię, kącik sportów walki. Jest i rower, lubię takie formy rekreacji – zakończył insp. Karol Szwalbe.
Inspektor Karol Szwalbe był Komendantem Miejskim Policji w Radomiu przez blisko trzy lata.