Emocje sięgają zenitu, a wszystko dlatego, że już tylko godziny dzielą nas od meczu Niemcy – Polska w ramach Euro 2016. Z tej okazji zapytaliśmy sportowców, niekoniecznie związanych z piłką nożną, a także prezydenta Radomia, jaki będzie wynik czwartkowego starcia. Okazuje się, że większość będzie zadowolona z…. No właśnie, sprawdźcie sami.
Do meczu Niemcy – Polska pozostały już tylko godziny. Ci, którzy jeszcze nie mają reprezentacyjnych gadżetów maja ostatnią szansę, aby naprawić swój błąd. Bo jak podkreślają nasi rozmówcy, mistrzostwa Europy są wyjątkową, sportową imprezą.
– Wiadomo, co mistrzostwa jest inaczej. Jest szybsza piłka, twardsza, troszeczkę bardziej techniczna. Zawodnicy są dobrze wyszkoleni. Także fajnie się to ogląda – powiedział pięściarz Michał Żeromiński.
– Piłka nożna, szczególnie w wydaniu reprezentacyjnym, jest bardzo ciekawa. Ma niesamowitą oprawę. Kibice niesamowicie dopingują zawsze zespoły reprezentacyjne, dużo bardziej niż klubowe. To jest piękne. I te mistrzostwa odbywają się bardzo rzadko, więc śledzę je bardzo uważnie – dodał Robert Witka, kapitan ROSY Radom.
Jedni oglądają mecze w domu wraz z rodziną, inni wybierają wyjścia z przyjaciółmi.
– Na razie do tej pory wszystkie mecze oglądałem w domu, z sąsiadami. W większości bez jakiś wyjść, ale w atmosferze grupowej, emocje. Ostatnio oglądaliśmy w sumie w 14 – osobowym gronie. Nawet zrobiliśmy małe, wewnętrzne zakłady po 10 zł. I najmłodszy uczestnik zakładów wygrał – stwierdził Robert Prygiel, trener Cerrad Czarnych Radom.
– Oczywiście w gronie jest fajnie, jest raźniej. I preferuję raczej takie właśnie wyjścia niż oglądanie w domu meczów – uzupełnił Robert Witka.
A jeśli chodzi o oglądanie meczu poza domem, to my zachęcamy do odwiedzenia lokalu „Na Fontannach”.
– Zapraszamy na mecz Niemcy – Polska. Na godz. 21. Zachęcamy do rezerwacji. Są jeszcze wolne miejsca zarówno w środku, jak i w ogródku. Będą fajne promocje na barze. Ja ze strony barmańskiej obiecać ciekawe promocje np. na biało – czerwone, patriotyczne shoty, w bardzo dobrej cenie. Również o bardzo dobrym smaku – powiedzieli Magda Archanowicz i Maciej Grunt z lokalu „Na Fontannach”.
Ten mecz dla naszej reprezentacji będzie bardzo ważny, a końcowy wynik jest trudny do przewidzenia. Choć nasi rozmówcy są optymistami.
– Zawsze jest serce i rozum. Serce podpowiada, właściwie narzuca taką narrację, że możemy powtórzyć wynik z ostatniego naszego meczu rozegranego na Stadionie Narodowym, czyli 2:0. Rozum troszkę stopuje to nasze chciejstwo. Liczę na to, że to będzie naprawdę dobry, twardy mecz. Robert Lewandowski gra w Niemczech od wielu, wielu lat i liczę na to, że będzie naszą tajną bronią, bo będzie wiedział co zrobić, żeby piłka wpadła do bramki. Myślę, że remis jest bardzo realny – oświadczył Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
– Myślę, że troszeczkę dmuchamy w ten balonik. Trzeba pamiętać, że Niemcy są mistrzami świata. Wydaję mi się, że bardzo dobrym wynikiem byłby remis. Stawiam na remis. Głowa podpowiada, że możemy przegrać ten mecz i w meczu z Ukrainą będziemy tak naprawdę walczyli o wyjście z grupy – to z kolei opinia Roberta Prygla.
– Chciałbym, żeby Polacy wygrali 2:1, ale coś mi tak niestety dziś się śniło, że 1:3 przegraliśmy. Ale wolałbym obstawiać tę pierwszą opcję, że wygramy 2:1 – obstawił Michał Żeromiński.
– Niemcy to mistrz świata. I oni na każdej takiej imprezie są i odgrywają kluczowe role. Serce mówi oczywiście Polska, najlepiej 2:0, czyli jakby powtórzyli ten wynik z eliminacji. Remis biorę w ciemno. Także zwycięstwo serce, a remis taki rozsądek – zakończył Robert Witka.
A jeśli ktoś nie jest zainteresowany oglądaniem meczu to zawsze może przełączyć na telewizyjną „dwójkę”. Tam również będzie można obejrzeć Polsko – Niemiecki pojedynek, choć stawka tego spotkania była nieco inna. Wynik akurat tej batalii jest nam dobrze znany. I to od ponad 600 lat.