Maksymalnie około 300 tys. miasto zapłaci za organizację Młodzieżowych Mistrzostw Europy U16 w koszykówce mężczyzn. Sekretarz Radomia przekonuje, że miasto odniosło sukces organizacyjny, choć do wielu kwestii przygotowane nie jest.
Młodzieżowe Mistrzostwa Europy U16 w koszykówce mężczyzn zakończą się w sobotę. Wkrótce urzędnicy wyliczą dokładnie, ile Radom zapłaci za organizację turnieju. Na razie znane są kwoty szacunkowe.
– Jeżeli mówimy o wkładzie gotówkowym to jest to kwota powyżej 100 tys. złotych – mówi sekretarz miasta Rafał Czajkowski. – Jeżeli natomiast doliczylibyśmy pracę strażników miejskich, pracę pracowników MOSIR-u czy „Budowlanki” to kwota może urosnąć do kilkuset tysięcy złotych. To może być 200 lub 300 tysięcy złotych. Na pewno nie jest pół miliona złotych, o których „mówi się na mieście”. To nie ma nic wspólnego z rzeczywistością – informuje sekretarz miasta.
Rafał Czajkowski, który odpowiada w urzędzie miejskim za wydział sportu, nie ma jednak wątpliwości, że zyski promocyjne są dużo większe. Zdaniem sekretarza Radomia na polu promocji Radom odniósł sukces. Problemem mogą być jednak inne kwestie.
– Trzeba mieć świadomość, że – patrząc z boku – miasto organizacyjnie nie jest kompletnie przygotowane na do takich mistrzostw. Sam fakt, że to się udaje jest bez wątpienia ogromnym sukcesem. Brakuje u nas dużego hotelu sieciowego, brakuje u nas hali, która ma powstać. Gdyby re kwstie były zrealizowane to myślę, że po mistrzostwach U16 będzie można aplikować o kolejne imprezy – uważa Rafał Czajkowski.
Nie wiadomo na razie, na którym miejscu swoje zmagania zakończą Polacy. Dotychczas nasi reprezentanci przegrali wszystkie mecze. Piątkowe starcie koszykarzy da odpowiedź, czy nasza drużyna utrzyma się w dywizji A wśród drużyn w tej kategorii wiekowej.