Mimo, że lokalizacja tunelu świetlnego nie otrzymała rekomendacji od radomskich strażaków to 6 grudnia ta świąteczna ozdoba i tak stanie na ulicy Żeromskiego. Prezydent Radomia podkreślił, że nie bierze pod uwagę innej lokalizacji tunelu, a sama inwestycja zostanie odpowiednio ubezpieczona.
W środę informowaliśmy, że straż miejska nie rekomenduje lokalizacji tunelu świetlnego, czyli świątecznej ozdoby, która ma stanąć na radomskim deptaku. Do tej informacji na czwartkowej konferencji odniósł się prezydent Radomia.
– My jeszcze nie posiadamy, nie jesteśmy w posiadaniu tej opinii. Tuż przed konferencją rozmawiałem z przedstawicielami odpowiedzialnymi za kwestie tunelu świetlnego i zapewniali mnie, że jeszcze nie mają tej opinii – mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia,
Chodzi o fakt, że w razie niebezpieczeństwa konstrukcja tunelu może utrudniać działania strażaków. Czyli w czasie ewentualnego pożaru świąteczna ozdoba może zostać zniszczona. Jednak jak zaznacza prezydent miasta nie bierze on pod uwagę zmiany lokalizacji tunelu. Instalacja ma zostać ubezpieczona.
– Jeśli zakładamy, że będzie sytuacja zagrożenia życia i zdrowia to straż pożarna powinna jak najszybciej reagować, chronić życie i mienie przed niebezpieczeństwem. Natomiast tunel świetlny będzie dokładnie na takich samych zasadach ubezpieczony, tak żeby nie powodować niebezpieczeństwa utraty środków publicznych, które zostaną przeznaczone na tę inwestycję – dodaje Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Koszt tunelu świetlnego to prawie 400 tys. zł. Przetarg na jego wykonanie wygrała firma Multidekor. Do 4 grudnia ma zakończyć się montaż tunelu, a dwa dni później ma oświetlać radomski deptak.