Koncerty, występy najmłodszych, liczne konkursy oraz licytacje. Właśnie tak wyglądał finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białobrzegach. Dzięki datkom mieszkańców udało się uzbierać grubo ponad 50 tys. zł i jednocześnie poprawić orkiestrowy rekord sprzed lat.
Finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białobrzegach towarzyszyły liczne wydarzenia kulturalne przygotowane przez młodzież z okolicznych szkół.
– Organizujemy koncert właśnie w tym budynku hali sportowej. Koncert, na którym przedstawiają się przedszkolaki, uczniowie szkół podstawowych z Białobrzegów, Suchej, z naszego liceum, zespołu szkół ponadgimnazjalnych, z przedszkola „Jasia i Małgosi”, „Kubusia Puchatka”, „Promyczka” – wyjaśnił Sylwester Falkowski, szef sztabu WOŚP w Białobrzegach.
Pieniądze na rzecz orkiestry zbierano bezpośrednio do puszek oraz w trakcie licytacji przedmiotów, które przekazali m.in. artyści oraz sportowcy.
– W tym roku mamy ponad 100 przedmiotów do licytacji. Z takich najważniejszych są to obrazy pana Doleżyńskiego, pana Szumiała. Jest piłka z Euro 2016 z podpisami zawodników Legii Warszawa. Jest piłka z podpisem Artura Boruca i Andrzeja Fonfary. Mamy również koszulkę przekazaną przez Czesława Langa z mini Tour de Pologne – dodał Sylwester Falkowski.
W tym roku w Białobrzegach kwestowało 153 wolontariuszy. Najmłodszy miał 3,5 roku, a najstarszy 80 lat. Bez względu na wiek wolontariuszom nie brakowało zapału i entuzjazmu.
– Pomoc innym to pomoc od serca. I te dzieci i seniorzy mogą zyskać naprawdę bardzo dużo, a to, że tyle osób jest zaangażowanych w to w całej Polsce to jest ogromna rzecz i ludzie, którzy dają te pieniądze mają naprawdę ogromne serca – oświadczyła Małgorzata, wolontariuszka WOŚP w Białobrzegach.
– Chciałam pomóc, bo lubię pomagać innym osobom, a zbierając te pieniądze można pomóc bardzo wielu ludziom – dodała Sandra, wolontariuszka WOŚP w Białobrzegach.
– To jest twój pierwszy raz jako wolontariusz? Drugi raz. Jak to z hojnością mieszkańców Białobrzegów wyglądało? Bardzo fajnie. Dużo ludzi właśnie dawało pieniądze, aby wesprzeć tę akcję. Pytanie wprost do Ciebie: dlaczego zdecydowałaś się wziąć udział w tej akcji, jako wolontariusz? Warto pomagać ludziom. Kiedyś ta pomoc może się i nam przydać, więc warto – powiedziała Milena, wolontariuszka WOŚP w Białobrzegach.
Mieszkańcy Białobrzegów chętnie przekazywali pieniądze na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
– Popieram całą tę ideę. Po prostu co roku przychodzimy tutaj odkąd w tej hali trwa orkiestra. Całą rodziną popołudniu odwiedzamy, oglądamy występy. Chcemy zobaczyć, jak to wszystko gra – stwierdził pan Piotr.
– To jest bardzo prosty powód. Po prostu mamy tutaj dwie córki. Pierwsza córka urodziła się troszkę za wcześnie, więc korzystała z inkubatora. Następnie było robione badanie słuchu, także sprzęt był zakupiony przez WOŚP. Cały sprzęt był oklejony serduszkami z wielkiej orkiestry, więc naprawdę jesteśmy żywym dowodem, że wielka orkiestra działa, kupuje sprzęt i naprawdę jesteśmy bardzo dumni, że mamy taką imprezę w Polsce – to z kolei opinia pani Katarzyny.
– Ostatnio rodząc dziecko też było przebadane sprzętem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, także warto, naprawdę warto. Czyli ta pomoc orkiestry jest taka bardzo namacalna? Bardzo namacalna i stykamy się z nią od razu, nie musimy jej szukać bardzo daleko, tylko od razu – zakończyła pani Magdalena.
Jak poinformował nas sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białobrzegach, podczas finału udało się uzbierać ponad 56 tys. zł, co oznacza, że pobito dotychczasowy rekord zbiórek.