W poniedziałek oficjalnie zainaugurowano działalność Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Czerwiec ’76. Do komitetu przyłączyli się posłowie, senatorowie, działacze „Solidarności”, społecznicy oraz radomscy przedsiębiorcy. Problem tylko w tym, że z podobną inicjatywą kilka dni wcześniej wyszli członkowie stowarzyszenia Radomski Czerwiec ’76.
Społeczny Komitet Budowy Pomnika Czerwiec ’76 chce, aby monument powstał u zbiegu ulic Żeromskiego i 25 Czerwca, czyli tam, gdzie obecnie znajduje się symboliczny kamień węgielny.
– Zadaniem społecznego komitetu jest budowa pomnika z prawdziwego zdarzenia. Wszystkie inne ośrodki, które miały zbliżone do naszego wydarzenia czy to w roku 1976 czy też w latach wcześniejszych takie pomniki posiadają. Radom niestety ma tylko i wyłącznie kamień węgielny, który trwa do dzisiaj – powiedział Andrzej Sobieraj, członek Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Czerwiec ’76.
Zdaniem Andrzeja Sobieraja, pomnik ma przede wszystkim upamiętnić robotników, którzy ponad 40 lat temu wyszli na ulice i protestowali.
– To jest jedyna myśl zadośćuczynienia miastu, które podjęło się działań na taką skalę w czerwcu 1976 roku. Robotnicy Radomia zasługują na coś więcej, na pomnik z prawdziwego zdarzenia. Daliśmy swoją cegiełkę w kierunku wolności i niepodległości – dodał Andrzej Sobieraj.
Komitet chce najpierw sprawdzić, czy możliwa jest realizacja pomnika według projektu, który powstał jeszcze w 1981 roku.
– Konkursu, który wygrał Bronisław Kubica, rzeźbiarz. Dotrzemy do tych rodzin i dowiemy się, czy są w stanie i na jakim to byłoby etapie realizować projekt, który wówczas wygrał i został nagrodzony I nagrodą. A jeśli nie będzie pełnej informacji, nie będzie pełnej dokumentacji to wtedy rozpiszemy nowy konkurs – zakończył Andrzej Sobieraj, członek Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Czerwiec ’76.
Przypomnijmy, że kilka dni wcześniej z inicjatywą budowy pomnika wyszli również członkowie stowarzyszenia Radomski Czerwiec ’76. Wynika więc z tego, że w tej chwili funkcjonują dwa różne komitety. Andrzej Sobieraj, podczas konferencji prasowej stwierdził, że liczy na współpracę ze stowarzyszeniem. Na razie nie wiadomo, jaki byłby koszt pomnika i kiedy mogłoby nastąpić jego odsłonięcie.