Dotychczasowe wypowiedzi prezydenta Radomia ws. Radpecu brzmiały m.in. tak:
– Do końca roku dotrzymam słowa, poinformuję o decyzjach rozwojowych dla Radpecu. (19.12.2016)
– Zdecydowaliśmy o zmianie modelu. Po raz kolejny wystąpiliśmy o kolejną analizę. (20.01.2017)
Kolejne miesiące mijają, a wciąż nie ma decyzji, co do przyszłości Radpecu. A chodzi o to, aby do 2022 roku dostosować instalację spółki do wymogów Unii Europejskiej i przez to ograniczyć emisję szkodliwych pyłów. Początkowo decyzja ws. Radpecu miała zapaść pod koniec 2016 roku. Później w styczniu 2017 roku władze Radomia poinformowały, że pomysł z budową bloku energetycznego opartego o gaz nie zostanie zrealizowany, bo ewentualne przyłączenie instalacji gazowej zostanie zrealizowane zbyt późno. Mamy sierpień, a przyszłość Radpecu wciąż nie jest znana, choć prezydent Radosław Witkowski zapewnia, że wkrótce zapadną konkretne decyzje.
– Jesteśmy gotowi, żeby pokazać, jak będzie funkcjonował rynek ciepła w Radomiu po roku 2022 roku. Myślę, że do końca sierpnia będziemy ten plan przedstawiać radnym rady miejskiej – poinformował Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Jednak na razie prezydent Witkowski nie ujawnia, który wariant jest najbliższy realizacji.
– Mamy rozwiązanie, które z naszego punktu widzenia wydaje się najlepsze, a przede wszystkim zapewnia bezpieczeństwo Radomia i o tym poinformujemy na sesji rady miejskiej w sierpniu.
Nie wiadomo również, czy miasto ws. inwestycji w Radpecu rozmawia ze spółką Enea, która zadeklarowała chęć współpracy.
– W tej chwili pracujemy nad tym, aby po roku 2022 zapewnić bezpieczeństwo mieszkańców Radomia – dodał prezydent Radosław Witkowski.
Przypomnijmy, że wcześniej ws. Radpecu były brane pod uwagę również takie rozwiązania jak remont obecnie działających kotłów oraz budowa instalacji termicznego przekształcania odpadów.