Za nami kolejna wigilia radomskich przedsiębiorców i władz miasta. Urzędnicy i biznesmeni tradycyjnie, jak co roku, przełamali się opłatkiem.
– Jest to czas, w którym możemy się spotkać, życzyć sobie wszystkiego co najlepsze. Cieszę się, że jest to już kolejna inicjatywa. Tak jak wspomniałem na początku, też nowe ciekawe miejsce. Cieszę się, że tych miejsc coraz więcej przebywa i że Radom pięknieje dzięki przedsiębiorcom – mówi Łukasz Białczak, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Radomiu.
Dla większości przedsiębiorców była to kolejna kolacja wigilijna, ale nie brakowało też osób, które po raz pierwszy pojawiły się na takim spotkaniu.
– Uważam, że jest to bardzo dobra inicjatywa. Integruje nas jako przedsiębiorców w mieście i to jest najważniejsze, żebyśmy stanowili jedność i razem rozmawiali o problemach. Bardzo dobrze, że padła taka inicjatywa – ocenia Zbigniew Sitkowski, prezes firmy Hydro-Truck.
Wtorkowe spotkanie było okazją do wspólnych rozmów. Przedsiębiorcy podkreślali jak ważna w rozwoju firmy jest przynależność do organizacji biznesowych.
– Takie organizacje jak BCC czy Izba Przemysłowo-Handlowa pomagają przedsiębiorcom w kłopotach prawnych czy podatkowych. Jest to dobry wyznacznik, gdzie przedsiębiorca czuje się szanowanym podmiotem w szeregach publicznych- komentuje Marcin Celej, prezes ZTE Radom.
Koniec roku to również dobra okazja do podsumowań.
– Na pewno przedsiębiorcy będą dobrze wspominać ten rok, członkowie izby też. Cieszę się, że gala biznesu powróciła do takiej formy jaka jest, że mamy konkurencję. Mieliśmy ponad 25 firm nominowanych w 5 kategoriach, a cieszę się przede wszystkim z tego, że pojawiła się kategoria debiut roku, bo organizacja taka jak nasza powinna pomagać i wspierać przedsiębiorców, którzy dopiero zaczynają – ocenia prezes Białczak.
– Jeśli chodzi o przedsiębiorców to ten rok był dla nich chyba bardzo dobry. Świadczą o tym wskaźniki makro i to co się słyszy wśród kolegów i znajomych stowarzyszonych w BCC i nie tylko. Przedsiębiorcy rozwijali swoje biznesy dzięki głównie swojej przedsiębiorczości – dodaje Jerzy Kowal, kanclerz radomskiej loży Business Center Club.
– 2017 rok przyniósł duże zawirowania w gospodarce mleczarskiej. Gwałtowany wzrost kosztów surowca, zawirowania na rynku chociażby masła, gdzie wszyscy to odczuli. Stopniowo sytuacja ulega normalizacji, masło tanieje, surowiec też. U nas w zakładzie wszystkie plany przekształceniowe i inwestycyjne zostały zrealizowane. Rok 2018 będzie rokiem dużych inwestycji – zapowiada Leszek Figarski, prezes Zakładu Mleczarskiego Figand.
Do rozwoju i dobrego funkcjonowania radomskiej gospodarki przyczynił się też Urząd Miasta. Głównie dzięki uruchomieniu nowego układu komunikacyjnego w specjalnej strefie ekonomicznej na Wośnikach.
– To znacznie poprawiło atrakcyjność i funkcjonalność tego terenu. Przełoży się to też w przyszłości na to, że przedsiębiorcy na tym terenie będą mogli lepiej funkcjonować – mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Władze miasta mają już plan na dalszy rozwój radomskiego biznesu.
– W najbliższych latach to przede wszystkim układ komunikacyjny na Wólce Klwateckiej. On również poprawi atrakcyjność tego terenu i pozwoli nam pozyskiwać dużych graczy do naszej radomskiej gospodarki. Przed nami 2018 rok, a więc rok kolejnych wyzwań. Przedsiębiorcy zawsze planują, stawiają sobie kolejne cele i realizacji tych celów właśnie życzę przedsiębiorcom – dodaje prezydent Radomia.
Współorganizatorami środowego spotkania byli Izba Przemysłowo-Handlowa Ziemi Radomskiej, radomska loża Business Center Club, Radomska Strefa Gospodarcza Urzędu Miejskiego w Radomiu oraz Tarnobrzeska Specjalna Strefa Ekonomiczna.