Trwają prace związane z budową nowego przepustu w ciągu ulicy Owalnej. Inwestycja miała być gotowa jeszcze w tym miesiącu, ale już teraz wiadomo, że na otwarcie przeprawy będzie trzeba jeszcze trochę poczekać.
A wszystko przez niesprzyjające warunki atmosferyczne.
– Przy minusowych temperaturach nie układa się asfaltu. Ten asfalt pęka, jest niefunkcjonalny. Poza tym przy takich temperaturach wytwórnie również nie produkują masy asfaltowo – betonowej, a to kolejne z tych utrudnień. Jeżeli chodzi o same prace przy przepuście w ciągu ulicy Owalnej tam już nie zostało wiele do zrobienia, bo potrzeba tylko wzmocnić skarpy oraz ułożyć nawierzchnię. Wykonawca złożył do nas aneks terminowy. Zobligował się, że do 15 marca te prace zostaną wykonane, a to niecałe trzy tygodnie – poinformował Dawid Puton, rzecznik MZDiK w Radomiu.
To nie pierwszy raz, kiedy wykonawca musi przekładać termin zakończenia prac budowlanych.
– Poprzedni był spowodowany tym, że po badaniach wykonawcy okazało się, że wody gruntowe były bardzo płytko umiejscowione. To musiało wpłynąć na zmianę systemu prac prowadzonych w głębokim wykopie. Omijaliśmy ten problem, natomiast przyszły mrozy. Nadzór budowlany wstrzymał prace, gdyż nie było sensu wykonywania jakichkolwiek robót, gdyż mogłoby to zagrażać później stabilności tego przepustu – dodał Dawid Puton, rzecznik MZDiK w Radomiu.
W ramach zadania wykonawca musiał rozebrać stary przepust, który nie funkcjonował od 2010 roku, kiedy to po ulewnych deszczach przeprawa została rozebrana. Nowy przepust został wykonany z blach falistej. Konstrukcja ma szerokość ponad 4 metrów i długość 16 metrów. Obok przepustu zamontowano specjalne półki i siatki naprowadzające dla płazów oraz kosze, które pełnią funkcję przejścia dla większych ssaków. A wszystko dlatego, że inwestycja jest prowadzona w obszarze przyrody chronionej. Skrajnia ulicy Owalnej zostanie po obu stronach dodatkowo zabezpieczona stalowymi balustradami. Przepust na nowo połączy Wośniki z Jeżową Wolą. Koszt wszystkich prac to 758 tys. zł.