Ekipy budowlane wciąż prowadzą prace remontowe związane z rewitalizacją kamienicy Deskurów. Na początku całego procesu konieczne okazało się wyburzenie części ścian obiektu, m.in. od strony ulicy Grodzkiej. W poniedziałek została natomiast rozebrana ściana od strony Rynku.
. Jak mówi Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia, który był gościem porannego programu telewizji Zebrra oraz Radia Plus, w trakcie prac budowlanych okazało, że kolejna rozbiórka jest konieczna.
– Trwa rewitalizacja, w czasie której bez przerwy nadzorują prace archeolodzy, nadzoruje również konserwator. I okazało się, że jedna z ścian, do nadproży okien musi zostać rozebrana i tak się stało. Zostanie odtworzona z tego samego materiału – wyjaśnił Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia.
Wcześniej ekipy remontowe natrafiły na inne problemy, m.in. z fundamentami.
– Można było tę kamienicę rozebrać i postawić od nowa. To na pewno byłoby dużo, dużo tańsze, ale nie mieliśmy na to na żadnym etapie zgody ministerstwa kultury ani konserwatora. To jest fasada, mówię o całej tej inwestycji? Zostawiliśmy ściany, to kamienicy dzisiaj nie przypomina. Wielu rzeczy dzisiaj nie widać. To prawda, ale to co faktycznie jest sercem tego budynku to są fundamenty, z którymi mieliśmy duże problemy, to są piwnice, z którymi mieliśmy duże problemy, ale z tych elementów wychodzimy – dodał wiceprezydent Frysztak.
Przypomnijmy, że wyremontowana kamienica Deskurów ma być gotowa w drugiej połowie 2018 roku.