W pierwszą niedzielę września mieszkańcy regionu radomskiego i turyści przybyli do Muzeum Wsi Radomskiej na XXI Święto Chleba.
– Bardzo się cieszę, że to święto z roku na rok się rozwija. Jest coraz więcej wystawców, w tym roku mamy ponad 140 stoisk. Będą m.in. miody oraz dobre jedzenie przygotowane przez koła gospodyń wiejskich – powiedziała Ilona Jaroszek-Nowak, dyrektor Muzeum Wsi Radomskiej.
Impreza rozpoczęła się od Mszy Świętej, której przewodniczył ks. Edward Poniewierski. Później nadszedł czas na oficjalne otwarcie, powitanie sponsorów i gości oraz przemówienia polityków. Tego dnia w skansenie panował folklor, hołd dla tradycji a przede wszystkim chleb w wielu zróżnicowanych odmianach.
– W Radomiu jest bardzo dużo piekarzy, które wywodzą się z piekarskich rodzin, którzy mają tę tradycję i zaplecze. Ja pamiętam jak chodziłem do mojego dziadka, miałem może 8 lat i ten zapach chleba mnie tak zniewalał. Uczyłem się i zdobyłem całkowicie inny zawód, ale zawsze wracałem do tej piekarni, żeby sobie dorobić, a potem wróciłem na stałe i tak ostatnie trzydzieści lat – dodał Jarosław Gajda, prezes Cechu Piekarzy w Radomiu.
Ponadto, przybyłym gościom czas umilały ludowe utwory grane przez regionalne zespoły.
– Na deskach amfiteatru muzealnego będzie Łemkowski Zespół Pieśni i Tańca “Kyczera”, będzie zespół “Pod Strzechą”. Oczywiście będzie również nasza nieodłączna “Potańcówka pod Dębem”, gdzie już od godziny 12 można potańczyć – poinformowała dyrektor Muzeum Wsi Radomskiej.
Wszyscy goście byli zgodni, że tego typu impreza to wspaniałe wydarzenie pro-społeczne, które kultywuje tradycję oraz spaja społeczeństwo.
Podczas XXI Święta Chleba wielokrotnie podkreślano oryginalność regionalnych wyrobów oraz ich niepowtarzalny smak.
– W większości te nasze piekarnie to już jest kolejne pokolenie, bo nawet sam budynek piekarni ma w sobie pewne bakterie, pewne zapachy, które wpływają na tradycję – dodał Mariusz Fogiel.
Tegoroczne Święto Chleba było XXI tego typu wydarzeniem.