W Kościele Katolickim wierni przeżywali Ofiarowanie Pańskie. Święto znane jako Matki Bożej Gromnicznej zamyka okres Bożonarodzeniowy. Łączy się też z wieloma tradycjami ludowymi. Muzeum Wsi Radomskiej po raz kolejny zorganizowało obchody w rustykalnym stylu.
-Święto Matki Bożej Gromnicznej rozpoczyna to święto sezon artystyczny w naszym muzeum, ale to przede wszystkim taki moment, żeby pamiętać, że gromnica, że światło to jest coś co prowadzi nas przez całe życie. Tak jak dzisiaj mieliśmy również okazję usłyszeć w homilii to jest ważne, aby pamiętać co jest światłością świata, żeby pamiętać o swoich korzeniach, o tradycji i pokazywać je młodemu pokoleniu.- mówiła Ilona Jaroszek, dyrektor Muzeum Wsi Radomskiej.
Tradycji stało się zadość za sprawą Zespołu Ludowego Korzenie z Łaguszowa.
-Wiadomo, że to już jest zakończenie okresu bożonarodzeniowego. Idzie się do kościoła jest to dzień 2 luty, niesiemy to światło, wierzymy w to, ze to światło da nam moc, będzie nas chroniło od gromów od różnych nieszczęść.- tłumaczy Maria Janaczek, kierownik zespołu.
Przeniesienie światła z kościoła do domów miało zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo.
-Kopciliśmy znak krzyża na belce stropowej, miało to dać domowi szczęście, miało to bronić od gromów, od wszelkich nieszczęść, od wszelkiego zła, które się mogło przydarzyć danej rodzinie. A rozpalanie ognia to właśnie żeby to ciepło domowego ogniska przyniesione z kościoła, żeby to ciepło i tą miłość bożą zatrzymać w tej chacie, o to chodzi.- powiedziała Maria Markowska z zespołu Korzenie.
Panie nie odgrywają tylko swoich ról, kultywują zwyczaje, które wyniosły z domów rodzinnych.
-U mnie rodzina też była bardzo religijna, także babcia nasza to już pilnowała, ja do kościoła miałam 7 kilometrów, bo moja to była Janowiec. Babcia nas wlekła do kościoła 7 kilometrów, musieliśmy być na każdej mszy. No i babcia tam zawsze z tymi gromnicami i też nam opowiadała jak to o tych wilkach było. Także ja to pociągnęłam dalej, no i tak troszkę człowiek jeszcze od starszych osób już nie żyjących.- mówiła Maria Janaczek.
Symbolika światła i opieki siły wyższej wiąże się także z legendą o Matce Bożej i Wilku.
-Tak mówili że kiedyś Matka Boża właśnie obroniła wilka, schowała wilka pod swój płaszcz i tak mu pomogła. Ten wilk takim posługiwaczem Pani Maryi się stał, że właśnie on chodzi teraz, oświeca drogi zbłąkanym, pilnuj tych ozimin, żeby nie wymarzły. Taka to była legenda i my w to wierzymy.- wyjaśniła Maria Markowska.
Podczas obchodów rozstrzygnięto konkurs na najpiękniejszą ozdobę choinkową. Twórcza rywalizacja była udziałem dzieci ze szkół podstawowych.
-Przyjął się ten konkurs już od kilku lat go rozstrzygamy własnie w uroczystość Matki Bożej Gromnicznej. W roku bieżącym to 242 prace. W dwóch kategoriach rozstrzygnęliśmy ten konkurs, na tradycyjną i na współczesną ozdobę choinkową. Zobaczycie za chwilę państwo jak wiele pracy dzieci, pewnie z rodzicami ale również z nauczycielami włożyły w przygotowanie tych przepięknych ozdób.- powiedziała Ilona Jaroszek.
Podczas rozstrzygnięcia konkursu w dworze z Brzeziec nagrodzono 31 ozdób. Kolejna edycja już za rok. Finał tradycyjnie 2 lutego w święto Matki Boskiej Gromnicznej.