Powraca sprawa parkingu piętrowego przy ulicy Kelles-Krauza, którą obszernie relacjonowaliśmy w styczniu. Niestety, najnowsze ustalenia potwierdzają obawy, jakie wyrażał wtedy radny Dariusz Wójcik.
-Od pracowników dowiedziałem się, że ZUK w lipcu zeszłego roku posiadał ekspertyzę, która mówi, że budynek jest w złym stanie, czyli są ugięte stropy i może to zagrażać bezpieczeństwu i zdrowiu osób korzystających.- mówił 23 stycznia przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Parafrazując popularną sentencję, najpierw cię zbywają…
Na pewno nie będę się odnosiła do tych tez, bo nie mam pełnej wiedzy, a chcę do rozmowy z panem i również w stosunku do mieszkańców podchodzić bardzo odpowiedzialnie.
…później cię wyśmiewają…
Jak tam skuter, żyje?
…a na końcu nie wygrywa nikt.
-Po otrzymaniu ekspertyzy, która jednoznacznie wskazuje na poważne błędy konstrukcyjne popełnione już 20 lat temu, musimy wstrzymać remont tego obiektu, wyłączyć ten obiekt z funkcjonowania.- poinformował prezydent Radomia.
Przez wiele lat mieszkańcy użytkowali parking. Błędy konstrukcyjne, które uniemożliwiają jego funkcjonowanie ujawniono już po tym, jak na odmalowanie elewacji przeznaczono około 600 tysięcy złotych, z czego niemal 200 tysięcy z budżetu miasta.
-Ktoś wydał 600 tysięcy złotych, tylko po to żeby pochwalić się kolejnymi zdjęciami? Ktoś otynkował i pomalował parking za 600 tysięcy złotych, żeby pochwalić się – „oto jest”. No dziś okazuje się, że nie jest. Przerażająca kolejna sprawa, ja się cieszę, że wczoraj radny Wójcik poinformował o tym w mediach społecznościowych, że prokuratura wszczęła postępowanie i zostanie to wyjaśnione dogłębnie.- mówił Łukasz Podlewski, radny Rady Miejskiej.
W obliczu opłakanego stanu technicznego, wykazanego przez ekspertyzę dalsze losy parkingu wydają się być przesądzone.
-Szacuję, że remont tego parkingu zgodnie z tą ekspertyzą, którą otrzymaliśmy będzie kosztował miasto około 5, może nawet 8 milionów złotych i w związku z tak wartościową przebudową będę namawiał radnych Rady Miejskiej, będę rekomendował radnym Rady Miejskiej sprzedaż tej nieruchomości.- zapowiedział Radosław Witkowski.
Sprzedaż nieruchomości w tak atrakcyjnej lokalizacji może podreperować miejskie finanse, jednak niesmak po tysiącach wydanych na pudrowanie trupa pozostanie, szczególnie patrząc na oświadczenie Urzędu Miejskiego. Komunikat został wydany dzień po emisji naszego materiału na temat parkingu.
Czytamy w nim że:
Pierwszy etap, obejmujący prace na które była gotowa dokumentacja, jest już za zakończony. Teraz czekamy na wyniki ekspertyzy, która wskaże zakres prac niezbędnych do przeprowadzenia w drugim etapie, w tym np. budowy zadaszenia. Potrzebę wykonania takiej ekspertyzy potwierdził też przeprowadzony przez Zakład Usług Komunalnych przegląd techniczny. Zdecydowana większość usterek opisanych w protokole z przeglądu jest już usunięta, a teraz czekamy jeszcze na wyniki ekspertyzy zleconej po zakończeniu pierwszego etapu, a dotyczącej samej konstrukcji parkingu.
Oczywiście prace, które jeszcze przed nami nie będą kolidowały z tym, co już zostało zrobione. Nie można zatem powiedzieć, że jakiekolwiek pieniądze zostały „wyrzucone w błoto”. Prace, które już zostały wykonane także były konieczne.
Projekt multimodalny jest w znacznym stopniu finansowany ze środków zewnętrznych. W ramach tego przedsięwzięcia parking typu „Park & ride” ma powstać w innej lokalizacji.
-Musimy w pierwszej kolejności dokonać analizy i wskazać nową lokalizację dla parkingu „Park & ride”, który będzie stanowił element projektu multimodalnego i to jest pierwszy krok, pierwszy element który muszę zrobić.- zaznaczył Radosław Witkowski.
Na realizację projektu multimodalnego, z którego częściowo finansowano między innymi pierwszy etap remontu parkingu przy Kelles-Krauza miasto uzyskało dofinansowanie w wysokości 70 milionów złotych.