“Niedługo będziemy zarabiać najniższą krajową”. Takie słowa padły podczas ogólnopolskiego protestu pracowników cywilnych policji, w którym uczestniczyli również pracownicy Komendy Wojewódzkiej i Komendy Miejskiej Policji.
– Generalnie chodzi o to, że to co się dzieje obecnie, czyli obiecują nam wspaniałe podwyżki 4,5% co zresztą wiąże się z waloryzacją, co realnie nie jest podwyżką – mówi Ireneusz Walczak, pracownik cywilny KWP zs. w Radomiu.
Akcja zorganizowana jest oddolnie, związki zawodowe nie biorą w niej udziału. Wszyscy pracownicy ubrali się na czarno, jako znak sprzeciwu przy pomijaniu ich podczas podwyżek.
– Niedługo znów najniższa krajowa będzie znów podwyższana, a nam się nie podwyższy tych wynagrodzeń, bo po prostu niedługo się zrównamy z osobami jeszcze niżej zarabiającymi, niedługo wszyscy tutaj będziemy zarabiali najniższą krajową – dodaje.
Według relacji zebranych, wszystkie próby rozmów z pracodawcami nie przyniosły skutku. Przed Komendę Wojewódzką wyszła większość personelu.
– Pracownik cywilny nie jest ujęty w ustawie o policji. Jest ujęty funkcjonariusz policji, jest ujęty koń policyjny i pies policyjny a my nie. Wszyscy na ogół myślą, że pracownik cywilny zarabia tyle co policjant, ma takie same uprawnienia jak policjant. Ma 15 lat do emerytury. To jest nieprawda – wyjaśnia Ireneusz Walczak.
pracownicy cywilni chcieliby, aby wpisać ich do Ustawy o Pilicji, która ma zagwarantować godne zarobki. „Cywile” w Komendzie Wojewódzkiej Policji zarabiają średnio od 2400 do 2600 zł. Warto dodać, że z tytułu stażu pracy nie otrzymuje się żadnych benefitów.
– Odkąd ja pracuje nigdy protestów nie było. Były tam jakieś oflagowania i tak dalej ale nigdy nie wychodziliśmy tłumnie. W tym roku bardziej, że to protest oddolny, poza związkami zawodowymi. Podejrzewam, że to będzie się rozszerzało, powiększało, będziemy częściej to robić – kończy.
Jeżeli ich stanowisko nie zostanie wzięte pod uwagę, zapowiadają ostrzejszą formę