Jak podaje Główny Urząd Statystyczny na przestrzeni 2021 roku, liczba mieszkańców Radomia zmniejszyła się z 210 tys. do 208 tys. To oznacza spadek ludności o prawie 2.5 tys. mieszkańców. Według Marcina Majewskiego, radnego z Prawa i Sprawiedliwości aby pozyskać nowych mieszkańców, ważne jest zachęcenie inwestorów do rozbudowania swojej działalności na terenie Radomia. Tych gruntów jednak ciągle brakuje.
– W Radomiu powoli kończą się grunty którymi dysponuje miasto. Miasto w ostatnim czasie, prezydent zdecydował o sprzedawaniu tych gruntów ponad plan sprzedaży, i te pieniądze niestety są ,,przejadane” na różnego rodzaju wydatki, które po prostu są konieczne do dysponowania czy zarządzania miastem – mówi Marcin Majewski, radny rady miejskiej
Marcin Majewski, radny PIS zgadza się ze stwierdzeniem, że miasto niestety nie przyciąga rodzin. Jednak aby rozbudować ofertę Radomia potrzebne są środki, które pozwolą uatrakcyjnić przestrzeń miasta.
– Od dłuższego czasu budżet miasta jest tak konstruowany, że od razu w momencie składania brakuje kilkudziesięciu, kilkuset milionów złotych (…) Prezydent składając budżet na kolejny rok, po prostu zmniejsza wydatki czy nie ujmuje wszystkich wydatków, które zna. Dotyczy to przede wszystkim wynagrodzeń właśnie w oświacie, czy w jednostkach budżetowych miasta, czy w samym urzędzie po prostu zaniżane są kwoty, które powinny być zabezpieczone w 100 procentach – dodaje
Wszelkie prognozy wskazują, że jeżeli obecny stan się utrzyma, za 10 lat w Radomiu będzie mieszkało poniżej 200 tys. mieszkańców.