Oto wyczekiwany przez wielu moment. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji rozpoczął procedurę przetargową na przebudowę wiaduktu u zbiegu ulic Żeromskiego i Lubelskiej.
Według zapewnień wiceprezydenta Mateusza Tyczyńskiego, mimo braku przystanku kolejowego przy wiadukcie, miasto będzie w stanie bez problemu przetransportować potencjalnych pasażerów lotniska z dworca Radom Główny.
– Rozpoczynamy procedurę wyłonienia wykonawcy budowy tak naprawdę zupełnie nowego wiaduktu, bo to co mamy za plecami zniknie, pojawi się tutaj 300 metrów długi nowy wiadukt ponad 30 metrów szeroki. Obiekt, który ma obsłużyć zarówno mieszkańców Radomia jak i pasażerów, którzy na radomskie lotnisko przylecą czy też będą chcieli z niego odlecieć – mówi Mateusz Tyczyński, zastępca prezydenta Radomia.
Lotnisko Warszawa-Radom ma ruszyć na wiosnę przyszłego roku i już wtedy należy spodziewać się pierwszych pasażerów.
Miasto będzie czekać na oferty od wykonawców do początku sierpnia, a spodziewane rozstrzygnięcie nie wydarzy się wcześniej niż pod koniec roku. Nie usłyszeliśmy również, ile ostatecznie inwestycja będzie kosztować.
– Weszliśmy już w etap, gdy przetarg się toczy, chcielibyśmy o pieniądzach troszkę mniej. Otworzymy oferty, poinformujemy niezwłocznie o tym, w jakiej wysokości one są, natomiast tak jak mówię, rynek jest absolutnie nieprzewidywalny, więc to co dzisiaj wydaje się tanie, za dwa miesiące może być drogie. To co dzisiaj wydaje się drogie, za dwa miesiące może być tanie – dodaje wiceprezydent.
Od podpisania umowy wykonawca będzie miał 24 miesiące na to, aby nowy wiadukt powstał