W dniach od 24, do 26 czerwca pod murami Zamku w Liwie odbyła się jubileuszowa, dwudziesta edycja Międzynarodowego Zlotu Motocyklowego Gryf Party 2022.
Nocna parada z pochodniami i wspólny przejazd wszystkich przybyłych za dnia oraz liczne koncerty i wspólna zabawa, to nieodłączny element towarzyszący każdej edycji Gryf Party. Tegoroczne wydarzenie, przyciągnęło tysiące uczestników, a występy takich sław, jak Bracia Maleńczuk, Wszyscy Byliśmy Harcerzami, Subterfuge czy The Bill sprawiły, że impreza odbyła się z prawdziwym rozmachem.
– U nas jest przyjęte, tak, że impreza z nazwy jest Zlot Motocyklowy, ale jest to też otwarta impreza dla wszystkich, którzy chcą obejrzeć na przykład koncert, czy zajrzeć po prostu i sprawdzić, co tu się tak naprawdę dzieje i zostać, i bawić się z tymi ludźmi, którzy do nas przyjeżdżają (…) No z tych atrakcji mamy przede wszystkim piękne miejsce, jakim jest Zbrojownia w Liwie, do tego mamy też rzeczkę można się wykąpać. Koncerty, bardzo dużo koncertów. Przez nasze ręce przewinęło się bardzo dużo gwiazd polskich i zagranicznych, myślę, że też jest to naszym jakimś atutem, który ściąga ludzi też na nasze imprezy – mówi Eryk Fiuk, prezydent Gryf MC Poland.
Organizatorzy przygotowali również promocyjne bilety na zwiedzanie zabytkowego zamku.
– Historia Zamku w Liwie sięga piętnastego wieku, kiedy, to księciem mazowieckim był Janusz Pierwszy Starszy, który rozpoczął właśnie budowę tej warowni. Zamek w Liwie przez wiele lat był warownią przygraniczną, pomiędzy Mazowszem a Podlasiem, czyli pomiędzy Koroną a Księstwem Litewskim. W czasie Wojen Szwedzkich został zniszczony, potem zbudowany został tutaj dworek, jakby po nitce do kłębka przechodzimy do naszych czasów, kiedy już od prawie sześćdziesięciu lat działa tutaj Muzeum Zbrojownia na Zamku w Liwie – mówi Mikołaj Kasprowicz, przewodnik w Muzeum na Zamku w Liwie.
Międzynarodowy Zlot Motocyklowy Gryf Party, powrócił na Zamek Książąt Mazowieckich w Liwie po kilkuletniej przerwie. Hasło przewodnie imprezy „Kto żyw – ten na Liw!” nie zawiodło, a spragnieni wspólnej zabawy w klimacie średniowiecznej budowli motocykliści, przybyli pod Warownie z najdalszych zakątków Polski.
– Jeździmy na kongresowe zloty często, tu jesteśmy akurat pierwszy raz, wiadomo ze Śląska troszkę trzeba się wybrać, prawie pięćset kilometrów, ale było warto (…) Wg, atmosfera słyszałem, że jest tutaj, bo parę lat tego zlotu tutaj nie było, no i chcieliśmy obejrzeć jak to tu wygląda (…) Oby było więcej takich imprez, jak tutaj.
– Nigdy nie byliśmy na takim dużym zlocie, a poza tym mamy tutaj chłopaka, który jest w klubie Gryf, jest rodziną bratem mojego męża.
– No i tutaj dawno nie robili tutaj, bo była przerwa duża tutaj na Liwie i chcieliśmy zobaczyć, nie, jest fajnie
– Miejsce jest fajne, pogoda jest, ludzie są fajni. Mam nadzieję, że będzie fajnie. Nie widzę powodu, żeby w domu siedzieć.
– Ja również podzielam zdanie kolegi, chciałam zobaczyć jak to wygląda wszystko na żywo.
– Miejsce jest fajne, atmosfera jest fajna. Atmosfera w ogóle jest niepowtarzalna tutaj tego zlotu. Odkąd ten zlot tu istnieje, to jest właśnie bardzo fajna atmosfera, dobre towarzystwo i zlot jest już w tej chwili zlotem kultowym, tak jak tutaj kolega podpowiada.
– Są zloty i zloty, jedne są takie powiedzmy zwykłe, a ten ma swoją i historię, i klimat, no taki bardzo ceniony w środowisku jest ten zlot.
– Super, rewelacja. Nigdy czegoś takiego w życiu nie widziałem. Pierwszy raz widzę coś takiego, jestem pod wielką emocją. Tanio biorą za bilety, mili ludzie, jedzenie dobre, no pogoda Super.
Organizatorem wydarzenia był Klub Motocyklowy Gryf MC Poland.