Zespół MSZ Racing ma za sobą debiutancki start w cyklu Tour European Rally. Na trasach rumuńskiego Rajdu Transylwania w barwach radomskiego zespołu rywalizowali Simon Vallentin i Ditte Kammersgaard. Duńska załoga jadąca Oplem Adamem R2 absolutnie zdominowała klasy TER2 Cup oraz siódmą, zwyciężając w obu z nich z ogromną przewagą. Dzięki temu reprezentanci MSZ Racing prowadzą teraz w klasyfikacji generalnej cyklu.
Rally Transilvania stanowił pierwszą rundę tegorocznego cyklu TER (Tour European Rally). Na zawodników czekało czternaście asfaltowych odcinków specjalnych o łącznej długości niespełna stu sześćdziesięciu kilometrów. Bazą rajdu była wypełniona barokowymi i gotyckimi zabytkami miejscowość Cluj.
Simon i Ditte już od samego początku rajdu nie pozostawili złudzeń swoim rywalom i wyszli na prowadzenie w swojej klasie z bardzo dużą przewagą. W TER2 Cup duńska załoga wygrała aż trzynaście odcinków specjalnych i zwyciężyła cały rajd z przewagą ponad ośmiu minut nad swoimi konkurentami. Taką samą przewagę uzyskali rywalizując w klasie siódmej, gdzie młodzi zawodnicy także odnieśli zwycięstwo. W klasyfikacji generalnej załoga MSZ Racing uplasowała się na jedenastym miejscu, mając przed sobą dużo mocniejsze samochody.
Jakub Wysocki, MSZ Racing: Simon i Ditte zasługują na wielką pochwałę. W swojej klasie nie mieli sobie równych i zwyciężyli z potężną przewagą. Pamiętajmy, że był to ich debiut w międzynarodowym cyklu! Przez cały weekend nasza załoga pokazała bardzo szybką i dojrzałą jazdę, która zaowocowała świetnym wynikiem. Simon i Ditte to jeszcze bardzo młodzi zawodnicy, ale już teraz widać, że są utalentowani i szybko robią postępy. Na pochwałę zasługują również organizatorzy rajdu oraz całego cyklu Tour European Rally. Muszę przyznać, że podejście tych ludzi do zawodników oraz zespołów jest po prostu niesamowite. Tworzą świetną, przyjazną atmosferę, a sama konstrukcja Tour European Rally daje idealne warunki do ścigania się. Trzeba pamiętać, że walczymy tutaj o zawrotną nagrodę, jaką będzie start Hyundaiem i20 R5 w jednym z rajdów. Już nie możemy doczekać się kolejnego startu!
Źródło: zespół MSZ Racing