Radni przegłosowali w poniedziałek uchwałę ws. dostosowania sieci szkół prowadzonych przez gminę do nowego ustroju szkolnego. Teraz rozpoczną się rozmowy na temat pracy dla nauczycieli w nowych szkołach oraz kosztów wprowadzenia nowej siatki szkół.
Zanim nowa siatka szkół została wprowadzona konieczne były prace w wydziale edukacji, konsultacje z nauczycielami oraz pozytywna opinia Mazowieckiego Kuratora Oświaty. Ostatecznie uchwała ws. dostosowania radomskich szkół do reformy oświaty została przegłosowana.
– Chciałbym je powiązać z sesją 27 lutego, kiedy był projekt tych uchwał. Dzisiaj kończymy to procedowanie nowego prawa oświatowego w wymiarze lokalnym, czyli dotyczącym sieci szkół i uważam, że jedna i druga data, czyli 27 lutego i 27 marca to są dwa, bardzo ważne zdarzenia jeżeli chodzi o przyszłość oświaty radomskiej – powiedział Karol Semik, wiceprezydent Radomia.
Kolejną ważną datą będzie 25 maja. Do tego dnia dyrektorzy szkół mają podać informacje, jak będzie wyglądała organizacja pracy w danej placówce. Wtedy też będzie wiadomo, ilu nauczycieli będzie potrzebnych, a ilu nie.
– Chciałbym wyraźnie przekazać mieszkańcom Radomia, głównie chodzi o środowisko nauczycielskie, że organ prowadzący nie jest pracodawcą. O tym decyduje dyrektor szkoły, on jest pracodawcą. Natomiast my będziemy to monitorować w kategoriach właściwie podejmowanych decyzji, aczkolwiek wytknięcie, że jest to niewłaściwa decyzja nie oznacza dla dyrektora, że on ją musi zmienić. To jest tylko wskazanie, że organ prowadzący, który finansuje takie działania podejmowane w zakresie kadr patrzy m.in. na jakość nauczycieli – dodał wiceprezydent Semik.
Na 4 kwietnia zaplanowano spotkanie ze związkami zawodowymi, do których należy część nauczycieli. Rozmowy będą dotyczyły m.in. ewentualnych zwolnień w szkołach.