Za nami Dzień inżyniera na Wydziale Mechanicznym Uniwersytetu Technologiczno – Humanistycznego w Radomiu.
Wykłady, warsztaty, prezentacja uczelni i poszczególnych kierunków – tak m.in. wyglądał Dzień Inżyniera, na Wydziale Mechanicznym Uniwersytetu Technologiczno – Humanistycznego w Radomiu. Dodatkowo w ramach tego wydarzenia można było zasięgnąć informacji dotyczących możliwości rozwoju w znanych, radomskich firmach branży technicznej.
– Zaprosiliśmy przedstawicieli naszych znajomych firm, by przedstawili naszym potencjalnym kandydatom oferty pracy w programie „Studiuj i Pracuj”. Taki student po czterech semestrach, w piątym może podjąć pracę oczywiście nie na pełen etat. My ze swojej strony zapewniamy elastyczne siatki godzin, a firma wie, że w tym dniu ma pracownika dla siebie. – poinformował dr inż. Krzysztof Olejarczyk, prodziekan ds. dydaktycznych i studenckich Wydziału Mechanicznego.
Krzysztof Olejarczyk, prodziekan ds. dydaktycznych i studenckich Wydziału Mechanicznego, zaznaczył, że najbardziej pomyślne perspektywy zatrudnienia mają absolwenci kierunków ścisłych i technicznych.
– Główne nasze przesłanie umożliwia zdobycie kompetencji oczekiwanych przez pracodawców za trzy, cztery lata. Tak naprawdę to oni wybierają przedsiębiorstwo, a nie przedsiębiorstwo poszukuje studentów – dodał dr inż. Krzysztof Olejarczyk.
Dawkę dodatkowego źródła wiedzy dostarczyli też studenci , którzy to specjalnie na tę okazję zaprezentowali ciekawy projekt.
– Dzieją się także tutaj praktyczne zagadnienia, a nie tylko sucha teoretyczna wiedza. Mamy tutaj pojazd, który obecnie jest już odpalony i nawet jest w stanie się poruszać o własnych siłach. Pojazd głównie z przeznaczeniem terenowym – powiedział student.
Jak podkreślają studenci, dzień inżyniera jest bardzo potrzebny, ponieważ dostarcza on wielu cennych informacji.
– Jest to możliwość poznania uczelni ich możliwości i programu jaki prowadzi, a przede wszystkim to co uczelnia chce pokazać, to jakie są możliwości na rynku pracy, możliwości rozwoju dla takiego młodego człowieka – dopowiedział student.
W wydarzeniu wzięło udział kilkadziesiąt osób.