Pod koniec 2020 roku radomscy radni rozpoczęli debatę na temat wywozu odpadów w mieście. Przewodniczący radomskiego klubu radnych PiS Łukasz Podlewski jasno zadeklarował, że jest przeciwko podwyżce opłat za śmieci.
– Nie rozumiem tez takiej argumentacji „nie,dla nie”. Radni PiS wprowadzili swojego rodzaju program „Smieci+”. Czyli miasto ma dopłacać mieszkańcom do ich własnych śmieci. Jeżeli kupujemy produkty i tworzymy śmieci powinno być nas stać, żeby za nie zapłacić a dzieląc wprost te pieniądze, które są potrzebne na realizacje tej obsługi odbioru śmieci to wychodzi ok 17 złotych na osobę w mieście – mówi Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia
Wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik stwierdził również, że radomscy Radni Prawa i Sprawiedliwości są mądrzejsi niż zapisy ustawy o odpadach
– Ja mam jeden argument i zawsze będę go powtarzał: jeżeli mieszkańcy uważają, że powinni płacić więcej to prezydent jeżeli taką zgodę czy taką aprobatę mieszkańców uzyska, to ja jak najbardziej zagłosuje dwoma rękoma za podniesieniem opłat. Ja dziś jednak spotykam się z mieszkańcami i odwiedzam radomskie osiedla, widzę co się dzieje chociażby na blokowiskach – tłumaczy Łukasz Podlewski, przewodniczący klubu radnych PiS
Pieniądze, które musi zapłacić gmina za obsługę systemu czyli za odbiór śmieci jak również zagospodarowanie tych śmieci, powinni mieszkańcy wpłacić do budżetu gmin. Połowę tych pieniędzy brakuje, jest to kwota ok. 20 mln złotych
– Po prostu musimy dopłacić, nie mamy innego wyjścia. Kosztem innych rzeczy, które moglibyśmy realizować w budżecie. Remontować chodniki, drogi, dawać dodatkowe zasiłki dla osób potrzebujących, dodatkowe zajęcia dla małych dzieci. To wszystko można by było zrobić, gdybyśmy mieli te pieniądze. Faktycznie, wiemy na 100%, że system się nie bilansuje i co ciekawe – ustawa mówi o tym, że ten system powinien się bilansować – wyjaśnia Jerzy Zawodnik
Z problemem śmieci borykają się mieszkańcy radomskich kamienic, którzy muszą płacić za odbiór odpadów zielonych, których nie produkują. Za to produkują więcej papieru, który mógłby być odbierany częściej.
– Jeżeli chodzi o odbiór odpadów w domkach jednorodzinnych – rzeczywiście wygląda to nieźle i ja dziś mogę powiedzieć z pełną świadomością, że jestem gotowy zapłacić więcej, bo rzeczywiście te śmieci są odbierane regularnie, są odbierane na czas, są w pewien sposób segregowane itd. ale na radomskich blokowiskach niestety dzieje się źle, bo przyjeżdża samochód odbiera odpady i pakuje zarówno gabaryty, śmieci mokre, śmieci suche nikt tego nie kontroluje – mówi Łukasz Podlewski
Wedle wspomnianej wcześniej ustawy system wywozu śmieci powinien być zbilansowany, obecnie niestety nie jest.
– Wypracujmy taki system z którego mieszkańcy będą zadowoleni i rzeczywiście opłaty mogą czy powinny kosztować więcej. Ja już nie chce dziś wchodzić w dyskusje jak Radkom przetwarza te odpady jak je segreguje, czy rzeczywiście odzyskuje tyle ile powinien bo to do sylwestra by nam zeszło – wyjaśnia Łukasz Podlewski
Z owych opłat utrzymywana jest również spółka miejska Radkom, co generuje dodatkowe koszty.