Od 1 stycznia 2025 roku w sklepach w Polsce – takich jak Biedronka czy Lidl – zostanie wprowadzony nowy system kaucyjny. Sklepy przygotowują się do pełnoskalowego wprowadzenia zmian, a klienci niech lepiej szeroko otworzą portfele. Bo za te zmiany to właśnie oni będą musieli zapłacić.
System kaucyjny ma zmniejszyć ilość odpadów i wypromować bardziej ekologiczne nawyki zakupowe. W sklepach staną automaty przystosowane do zwrotu opakowań i odzysku pieniędzy wydanych na kaucję.
Lidl rozpoczął testy automatów do zbiórki opakowań w 2022 roku, a do 2023 roku klienci uzyskali 100 tys. zł w voucherach za zwrócone opakowania. Biedronka również instaluje recyklomaty, które umożliwią utylizację opakowań w zamian za vouchery.
Nowe opłaty w dużych sklepach
Klienci będą musieli dopłacić:
- 50 groszy za metalowe puszki do 1 litra,
- 50 groszy za jednorazowe butelki PET do 3 litrów,
- 1 złoty za wielorazowe butelki szklane do 1,5 litra.
Przykładowo, za trzy jednorazowe butelki PET zapłacimy 1,50 zł, a za pięć wielorazowych butelek szklanych – 5 zł.
Czy wszystkie sklepy zostaną objęte systemem?
System kaucyjny nie będzie obowiązkowy dla mniejszych sklepów, których powierzchnia nie przekracza 200 mkw.
Wciąż trwają dyskusje nad ostatecznym kształtem ustawy, a niektóre sieci handlowe mogą mieć trudności z przygotowaniem się na czas. Organizacje społeczne i ekologiczne naciskają, aby system zaczął obowiązywać jak najszybciej. Mimo że rozważano już przesunięcie terminu na 2026 rok, jeśli operatorzy i producenci nie wyrobią się do końca tego roku.
Co to oznacza dla klientów?
Zmiany mają poprawić stan środowiska poprzez zwiększenie poziomu recyklingu opakowań. Dla klientów oznacza to jedno: konieczność uiszczania dodatkowych opłat przy zakupie produktów w określonych opakowaniach, ale także możliwość odzyskania tych pieniędzy poprzez zwrot opakowań w specjalnych automatach.