Dyskusja na temat podziału województwa mazowieckiego nie ustaje od lat. Według zapewnień polityków PiS sprawa ma nabrać obrotów jeszcze w tym roku. Wczoraj odbyła się konferencja prasowa
ruchu społecznego Wojewódzki Radom. Podejmowano na niej tematy między innymi gospodarcze czy edukacyjne.
– W latach 2007-2013 w woj. Mazowieckim na rozwój badań naukowych w Warszawie zainwestowano bagatela ponad 1,5 mld złotych. Ile otrzymał Radom? 4% tej kwoty. I takie przypadki można by mnożyć. Okazuje się, że wraz z nadejściem tej haniebnej reformy Radom zniknął całkowicie z optyki zarówno władz centralnych jak i samorządowych jako ośrodek akademicki wymagający jakiegokolwiek wsparcia – mówi prof. Radomir Jasiński
Według doktora Łukasza Zaborowskiego ze strony województwa oraz Adama Struzika wychodzi narracja, jakoby wszyscy byli przeciwko podziałowi województwa i jest to jedynie fanaberia rządzących.
– Tymczasem ci, którzy znają trochę rzeczywistość tutaj radomską doskonale wiedzą, że od lat upominamy się jako środowisko tworzące obecnie ruch wojewódzki Radom o to, żeby Radom odzyskał status miasta wojewódzkiego i byliśmy z tym postulatem dużo wcześniej niż nastali obecnie rządzący. My tylko czekamy na to, by ta sprawa została przeprowadzona zgodnie z zapowiedziami – mówi dr Łukasz Zaborowski
Przedstawiciele ruchu Wojewódzki Radom odpowiadają na zarzuty, jakoby województwo bez Warszawy miało być najbiedniejsze w całym kraju.
– I oto profesor Swieniewicz, oczywiście na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego, pisze, że nowe województwo będzie miało 80% średniej krajowej dochodów podatkowych. Nie opatrując tego odpowiednim komentarzem. Odpowiedni komentarz jest taki, że to 80% dochodów podatkowych średniej krajowej dla województwa to są bardzo duże pieniądze, które stawiają to województwo pośrodku stawki polskich województw – dodaje
Kolejną, według Łukasza Zabrowskiego, forsowaną narracją przez władze województwa jest korzyść z odłączenia Warszawy jedynie dla Radomia.
– Ale twierdzimy, że podział będzie korzystny dla wszystkich regionów, które w tym województwie nowym się znajdą, ponieważ właśnie zostanie z nich zdjęta ta warszawska czapka, która blokuje ich rozwój. W jaki sposób blokuje ich rozwój? Oczywiście w taki, jak teraz pokazują to władze województwa obecnego. Kiedy mamy dyskusje w Polsce na temat tzw umowy partnerstwa, czyli tego, w jaki sposób będą dzielone pieniądze unijne w perspektywie – wyjaśnia Łukasz Zaborowski
Poseł PiS, Marek Suski, który jest odpowiedzialny za projekt podziału Mazowsza nadal nie podał konkretnej daty złożenia projektu ustawy.