Rodzinna restauracja w samym centrum miasta. To wyjątkowe miejsce na kulinarnej mapie Radomia. I to nie tylko ze względu na doskonałe jedzenie, ale także rodzinne warsztaty, prowadzone przez ludzi z pasją.
– Mieliśmy warsztaty z podstaw szycia na maszynie, robimy świece, takie do masażu oraz świece żelowe, w których dzieci zatapiają różne skarby. Robimy także przepiękne mydła.Teraz trwają u nas warsztaty szydełkowe – mówi Dorota Borycka, właścicielka restauracji Mamma Leo.
Choć podstawowe sploty szydełkowe, takie jak: łańcuszek, półsłupek i słupek wyglądają na dość skomplikowane, to dzielne uczestniczki z szydełkiem radziły sobie doskonale.
– Dla niektórych szydełkowanie jest proste, dla niektórych trudniejsze. Dla mnie jest pół na pół – zapewnia Maja, uczestniczka warsztatów.
Nie jest to takie trudne, kiedy zajęcia prowadzi specjalistka od rękodzieła. Dorota Kulik jest terapeutką zajęciową, na co dzień prowadzi zajęcia z osobami niepełnosprawnymi i posiada własną pracownię tkacką. Swoją przygodę z warsztatami rozpoczęła jako ich uczestniczka.
– Rozmawiałam z Dorotą, właścicielką Mamma Leo. Skoro ja robię rękodzieło, a ona robi tu warsztaty i chce rozszerzyć wachlarz warsztatów, to zaproponowałam, że mogę zrobić zajęcia rękodzielnicze. W szczególności, że w Radomiu nie za wiele się dzieje pod tym względem – opowiada Dorota Kulik, terapeuta zajęciowy
Takie zajęcia to nie tylko świetny sposób na spędzenie wspólnie czasu, ale też na poznanie nowych, ciekawych ludzi.
– To bardzo fajna inicjatywa. Jestem już po raz kolejny na warsztatach organizowanych w Mamma Leo i podoba mi się to, że można nabyć nowe doświadczenia, nauczyć się nowych technik, a także poszerzyć grono znajomych – twierdzi Agnieszka Buczek, uczestniczka warsztatów.
Warsztaty w restauracji Mamma Leo miały początkowo odbywać się tylko raz w miesiącu, ale pomysłów jest tyle, że warsztaty odbywają się co kilka dni. Warto więc zajrzeć do Mamma Leo i zapytać, kiedy organizowane są kolejne.