.Nowoczesna chce, by to samorządy finansowały metodę zapłodnienia pozaustrojowego in vitro. To efekt decyzji rządu, który w czerwcu wycofał się z dotowania tej metody. W Radomiu metoda in vitro miałaby kosztować 750 000 złotych. Zapłacili by za nią radomscy podatnicy.
Radom jest kolejnym miastem Polski odwiedzanym przez posłów .Nowoczesnej, którzy promują pomysł finansowania metody in vitro z pieniędzy samorządów.
– Polski rząd pomimo deklaracji wspierania rodzin, wspierania dzietności poprzestaje na pustych słowach i odgradza się murem od polskich obywateli. Efekt jest taki, że to samorządy muszą przejąć jego rolę w tym zakresie – mówi Kamila Gasiuk-Pihowicz, posłanka .Nowoczesnej.
Jak wyliczyła .Nowoczesna w Radomiu zakwalifikowanych do leczenia metodą in vitro może być ok. 150 par rocznie. Radomianie za ich leczenie mieliby zapłacić ok. 750 000 zł.
– Leczenie niepłodności metodą in vitro cechuje się bardzo wysoką skutecznością – ok. 30-40%. To jest poparte licznymi opiniami ekspertów, a także wynikami podobnego programu realizowanego na terenie Częstochowy – ocenia lekarz Marta Maciąg-Zdziech.
Program .Nowoczesnej powstał w oparciu o ekspertyzy i rekomendacje Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii oraz Sekcji Płodności i Niepłodności Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego.
– Ten program jest tak napisany, aby mógł być wdrażany we wszystkich miastach i gminach w Polsce. Program uzyskał pełną akceptację stowarzyszenia ginekologów, czyli tego najważniejszego samorządowego organu lekarzy, którzy na co dzień leczą kobiety i mężczyzn – mówi Michał Stasiński, poseł .Nowoczesnej.
To radni będą musieli zdecydować o ewentualnych wydatkach Radomia na in vitro. Pieniądze mogą być jednak problemem. Nie od dziś wiadomo, że radni uchwałami co roku pokrywają stratę radomskiego szpitala.
– Mamy tego świadomość, ale wiemy także, że wydatki z budżetu Radomia można racjonalizować – argumentuje Katarzyna Kalinowska, przewodnicząca .Nowoczesnej w Radomiu.
Na konferencji prasowej przedstawiciele .Nowoczesnej podpisali się pod projektem uchwały, która ma być przedłożona prezydentowi Radomia, by ten włączył ją do programu obrad najbliższej sesji Rady Miejskiej w Radomiu.