Chaos organizacyjny, brak konkretów, a przede wszystkim ogromne obciążenie dla budżetu państwa. Tak Sojusz Lewicy Demokratycznej w Radomiu komentuje zaproponowaną przez Prawo i Sprawiedliwość reformę oświaty.
Przedstawiciele radomskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej wprost mówią, że planowana przez rząd reforma oświaty to „zemsta PiS-u na edukacji”.
– Zamiast zmodernizowania i poprawiania jakości kształcenia proponuje się nam chaos, dezorganizację. Proponuje się nam zmiany, które nie mają jeszcze konkretów, które nie dały nam jeszcze podstaw programowych. Nie mamy podręczników, nie mamy wiedzy o tym jak naprawdę będzie wyglądała szkoła – mówi Janusz Cichy, nauczyciel i członek SLD.
Zdaniem SLD zmiany w oświacie to nie tylko niepotrzebna dezorganizacja, ale także wielkie obciążenie dla budżetu.
– Nie ma zmian za darmo. Nie wystarczy tylko zmiana szyldu na drzwiach szkoły. To także zmiana wyposażenia, nowe meble dostosowanie do ucznia. To także boisko szkolne, to także sala gimnastyczna, nawet biblioteka szkolna będzie musiała być wyposażona w inne książki i podręczniki. To także, prozaiczna sprawa, przebudowa toalet w zależności od wielkości wzrostu dzieci. No niestety to też trzeba zrobić – dodaje Cichy.
– Bardzo dużo szkół w całej Polsce, w Radomiu jest wybudowanych za środki unijne ściśle przeznaczone na oświatę. Czy ktoś przewidział, że wskutek likwidacji, zamiany tych placówek na inne obiekty użyteczności, nie należy zwrócić tych środków do Unii Europejskiej? Tym bardziej, że polityka z Unią Europejską aktualnie nie jest za bardzo korzystna dla nas Polaków – twierdzi Jan Pszczoła, radny SLD.
Likwidacja gimnazjów wiąże się nie tylko z dużymi kosztami, ale także ze zwolnieniami nauczycieli.
– Jeżeli odejdzie jedna klasa z gimnazjum do powiatu, a w danej gminie nie ma szkoły tego typu to w związku z tym nie można powiedzieć, że 1/3 tych nauczycieli nie straci pracy. Straci co najmniej 1/3 plus inni, bo w szkole podstawowej nie upchnie się wszystkich nauczycieli z gimnazjum – dodaje Pszczoła.
Wygaszanie gimnazjów i planowana reforma edukacji zaproponowana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości ma wejść w życie w przyszłym roku.