Władze Radomia podjęły decyzję o złożeniu wniosków do ministerstwa infrastruktury i budownictwa o dofinansowanie z subwencji drogowej dwóch inwestycji. Wiadomo także, że miasto nie będzie zabiegało o ministerialne wsparcie finansowe na remont ulicy Wojska Polskiego. Dlaczego? Argumentacja może nieco zaskakiwać.
Pierwszy wniosek, który złoży miasto, będzie dotyczył budowy trasy N-S.
– To przede wszystkim odkorkowanie Śródmieścia, odkorkowanie ulicy 25 Czerwca. Przygotowanie również alternatywnej drogi na czas remontu, który będą prowadziły wodociągi. Mamy do tego wniosku gotowe uzasadnienie i jesteśmy gotowi w najbliższych dniach go składać – powiedział Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia.
Drugi wniosek będzie natomiast dotyczył remontu ulicy Wolanowskiej. Wiadomo także, że miasto nie weźmie udziału w programie Ministerstwa Infrastruktury, który dotyczy wsparcia remontu dróg krajowych, które przebiegają przez tereny miast. Z tego programu można byłoby starać się o dofinansowanie na remont ulicy Wojska Polskiego. Władze Radomia przekonują, że w 2017 roku, ze względu na organizację Air Show remont tej drogi nie mógłby być prowadzony, a poza tym, jak dodaje wiceprezydent Frysztak, ta inwestycja powinna zostać zrealizowana z budżetu państwa.
– Jednoznacznie podpisując się pod „Kontraktem dla Radomia” politycy Prawa i Sprawiedliwości stwierdzili, że przebudowa Wojska Polskiego będzie finansowana ze środków budżetu państwa. Mamy na to pomysł, jest wiele możliwości. Jedna z tych możliwości to wpisanie np. trzyletniego zadania do budżetu państwa. Wtedy możemy sięgać po 80 procent dotacji na ten cel – dodał wiceprezydent Frysztak.
Jednocześnie wiceprezydent Frysztak argumentując brak wniosku ws. Wojska Polskiego dodał, że:
– Dostaliśmy od ministra infrastruktury i budownictwa taki dokument, który zachęca nas do wysłania kuponu. My możemy ten kupn wysłać, ale nie ma pewności, że go wygramy, że ten kupon będzie zwycięski. To jednoznacznie przesądza o tym, że możemy aplikować, ale nie ma pewności, że dostaniemy.
Po tych słowach nasuwa się od razu jedno pytanie:
– Panie prezydencie, ale to idąc tym tokiem rozumowania, to jaki jest w ogóle sens składać do jakichkolwiek konkursów, czy programów wnioski skoro nigdy nie ma się gwarancji na to, że one otrzymają dofinansowanie? Tak samo N-S i Wolanowska też nie muszą otrzymać dofinansowania.
– To prawda, ale nie na to mieszkańcy Radomia umawiali się z politykami PiS, którzy z głosowania otrzymali mandaty poselskie i mają dbać o interesy naszego miasta – odpowiedział wiceprezydent Konrad Frysztak.
Wynika więc z tego, że na remont jednej z najbardziej zniszczonych ulic w Radomiu będzie trzeba jeszcze trochę poczekać. Wychodzi bowiem na to, że przebudowa Wojska Polskiego staje się na naszych oczach elementem politycznej gry.