Przedstawiciele partii Wolność Janusza Korwin-Mikkego na konferencji zarzucili miejscowym władzom, brak legalnych podstaw funkconowania radomskiej strefy płatnego parkowania.
– Szanowni panstwo, jak wiemy ryba psuje sie od glowy i sysytem, w którym żyjemy obecnie, czyli system etatystyczny, socjalistyczny, biurokratyczny, który mamy w Polsce, system który jest w centrali przenosi sie także na samorzady i nie ma co sie dziwić, że samorządy z tej patologii pełnymi garściami czerpią – powiedział Dawid Lewicki, wiceprezes partii Wolność.
– Strefa płatnego parkowania w Radomiu prawdopodobnie działa nielegalnie i niezgodnie z ustawą. W marcu 2017 roku skierowaliśmy zawiadomienie do prokuratury o mośliwości popełnienia przestępstwa i w dalszym toku działań prokuratura skierowała tę sprawe do wydziału kryminalnego policji – dodał Mateusz Waszkiewicz, lider okręgu radomskiego partii Wolność.
Przypomnijmy, że niektórzy kierowcy korzystając z tzw. opłat abonamentowych płacili kilkaset złotych miesięczie za korzystanie ze strefy płatnego parkowania.
– Te pieniądze trzeba będzie zwrocić, bo niektórzy parkowali nawet poza miejscami wyznaczonymi, również trzeba będzie zwrócić pieniążki ludziom, którzy nie uiszczali opłaty w parkometrze poza miejscami wyznaczonymi, natomiast dostawali wezwanie do uiszczenia opłaty dodatkowej w wysokości 50 zł. Te wszystkie pieniążki też trzeba zwrócić – zakończył Mateusz Waszkiewicz.
Lider okręgu radomskiego partii Wolność pragnie tym happeningiem wezwać władze odpowiedzialne za funkcjonowanie strefy płatnego parkowania do rozliczenia się z poszkodowanymi kierowcami.