Politycy Kukiz’15, podczas środowej konferencji prasowej przypomnieli, że kilka miesięcy temu ostrzegali przed tym, że na składowisku odpadów na Wincentowie może dojść do pożaru. W niedzielę, 13 maja, wybuchł pożar na terenie składowiska, a akcja gaśnicza trwała wiele godzin.
– Już 15 miesięcy temu poseł Robert Mordak zaprosił niezależnych ekspertów do Radomia, żeby ocenili składowisko. Na składowisku nie dzieje się dobrze. Ocena była negatywna. To była grupa ludzi, która pochodzi z różnych krajów, także wiedzieli o czym mówią – powiedział Jan Maniak, Kukiz’15.
Zdaniem działaczy Kukiz’15, ich ostrzeżenia zostały zignorowane.
– Ta część, która spłonęła widać gołym okiem, że już nie jest użytkowana od kilku lat, ponieważ nawet krzaczki na tym porosły, ale ciągle nie jest przykryte ziemią, a powinno być, ponieważ wtedy odór, który z tego składowiska się wydostaje nie jest uciążliwy dla okolicznych mieszkańców – dodał Jan Maniak.
Według Jana Maniaka, powtarzające się pożary wysypiska będą szkodliwe dla mieszkańców.
– Jeszcze bulwersująca mieszkańców sprawa. Płonie wysypisko śmieci i różne odpady chemiczne i jest ogłoszenie tzw. fachowców, że to nie szkodzi mieszkańcom, ich zdrowiu, ani nie zagraża życiu. To jak to się ma do kar nakładanych na tych, którzy palą odpadami w domach, bo to jest szkodliwe dla zdrowia, a tu nie ma żadnego zabezpieczenia dla mieszkańców – zakończył Jan Maniak, Kukiz’15.
Przypomnijmy, że akcja gaśnicza na radomskim wysypisku była prowadzona do poniedziałku.