4 czerwca może stać się dniem wyjątkowym w polskim kalendarzu świąt państwowych. Tego dnia obchodzilibyśmy rocznicę pierwszych prawie wolnych wyborów w Polsce, które odbyły się w 1989 roku.
Inicjatorem pomysłu jest Stowarzyszenie Sieć Solidarności, które już rozpoczęło zbiórkę podpisów. Aby projekt trafił pod obrady Sejmu RP, potrzeba ich co najmniej 100 tys. Stowarzyszenie planuje zebrać je do 4 czerwca przyszłego roku, a jego lider, Edward Nowak, wyraził nadzieję, że ta inicjatywa spotka się z szerokim poparciem społecznym.
To święto powinno połączyć Polaków
Powstał również Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej, który działa na rzecz ustanowienia 4 czerwca nowym świętem. 12 września, w 35. rocznicę powołania pierwszego niekomunistycznego rządu Tadeusza Mazowieckiego, w Sejmie RP odbyła się debata na temat projektu.
Inicjatorzy chcą, aby było to święto, które łączy Polaków i odzwierciedla współczesną historię Polski. Według Edwarda Nowaka 4 czerwca powinien stać się jednym z najważniejszych dni w kalendarzu, upamiętniającym III Rzeczpospolitą i ludzi żyjących tu i teraz.
Marszałek popiera inicjatywę
Marszałek Szymon Hołownia poparł pomysł, uznając go za wartościową i potrzebną inicjatywę. Jak zauważył, 4 czerwca zasługuje na szczególne miejsce w historii Polski.
– Marzę o jedności, tak jak każdy – powiedział. Dodał również, że jeśli projekt zostanie przyjęty i nic nie stanie na przeszkodzie, Święto Wolności i Praw Obywatelskich mogłoby zacząć obowiązywać już od 2026 roku.
Historyczny moment
Wybory z 4 czerwca 1989 roku miały kluczowe znaczenie dla Polski. Były wynikiem porozumień między komunistyczną władzą a częścią opozycji oraz Kościołem. Choć wybory nie były w pełni wolne, zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem Solidarności, co otworzyło drogę do głębokich zmian w kraju.
12 września 1989 roku zatwierdzono pierwszy niekomunistyczny rząd w Polsce, na czele którego stanął Tadeusz Mazowiecki. To symbolicznie rozpoczęło nową epokę w polskiej polityce.