Tylko do końca września można składać wnioski o bon energetyczny. Z tej formy wsparcia wciąż nie skorzystało jeszcze około miliona Polaków. To jednorazowe świadczenie dla gospodarstw o niższych dochodach gwarantuje pomoc finansową w wysokości nawet 1200 zł. Warto się pospieszyć, ponieważ czasu zostało niewiele.
Jak działa bon energetyczny?
Wysokość bonu jest uzależniona od liczby osób w gospodarstwie domowym. Dla jednoosobowego gospodarstwa przysługuje 300 zł, a dla sześcioosobowego aż 600 zł. W przypadku ogrzewania elektrycznego te kwoty rosną do 600 zł dla jednoosobowych gospodarstw i 1200 zł dla tych z co najmniej sześcioma osobami.
O przyznanie bonu mogą ubiegać się gospodarstwa, których dochody nie przekraczają ustalonych progów: 2500 zł dla jednoosobowych oraz 1700 zł na osobę w gospodarstwach wieloosobowych.
Rząd oszacował, że z pomocy skorzysta około 3,5 mln gospodarstw domowych o niższych dochodach.
Jak składać wnioski?
Wnioski o bon energetyczny można składać na różne sposoby. Trzeba to zrobić od 1 sierpnia do 30 września:
- w aplikacji mObywatel,
- na stronie gov.pl,
- na stronie epuap.gov.pl,
- stacjonarnie w urzędzie gminy w miejscu zamieszkania.
Urzędy mają 60 dni na ich rozpatrzenie. Wzór wniosku jest dostępny na stronie Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Co się stanie, gdy dochody wnioskodawcy przekroczą ustalone progi? Spokojnie, nie oznacza to automatycznej utraty prawa do bonu. Taka osoba otrzyma bon, jednak zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę” jego wartość zostanie pomniejszona.
Bon być może będzie również w przyszłym roku
Obecnie wypłaty bonu zaplanowane są tylko na ten rok, a ostateczna decyzja o ich kontynuacji jeszcze nie zapadła.
Minister klimatu, Paulina Hennig-Kloska, uważa, że bon energetyczny jest kluczowym narzędziem w walce z ubóstwem energetycznym i w zależności od możliwości budżetowych rząd chce rozważyć jego przedłużenie na przyszły rok.