Już jutro premiera kolejnej książki Izabeli Krasińskiej pt.: ”Aniela”. To pierwsza książka z sagi rodzinnej „Matki i córki”, w której skład będą wchodzić „Wanda” i „Urszula”. Jak podkreśliła autorka praca nad powieścią trwała długo, ponieważ akcja toczy się w latach wojennych.
– Nie jest to łatwa epoka, trzeba uważać, żeby nie zrobić błędów merytorycznych i historycznych. Ta powieść była dla mnie ogromnym wyzwaniem, ale też jestem z niej bardzo dumna, ponieważ jest dla mnie jedną z moich najważniejszych powieści – rozpoczęła Izabela Krasińska, autorka „Anieli”.
Książka Izabeli Krasińskiej to opowieść o losach Anieli, która miał trudne dzieciństwo, a także nie zaznała wiele miłości.
– „Aniela” to ogromny ładunek emocjonalny na pewno potrzebne będą chusteczki higieniczne. Jest to smutna powieść. Trudno tu o happy end. Pozwoliłam sobie zawrzeć w powieści fakty z życia bliskiej mi osoby. Większość jest tu fikcją, więc ja sobie prawdę gdzieś przeplatam, ale losy tej osoby nie były łatwe – opowiadała autorka „Anieli”.
A jakie plany ma autorka?
– Po zakończeniu „Wandy”, rozpoczynam pracę nad „Urszulą”. Pojawiały się prośby i głosy o to, abym napisała kontynuację „Najlepszej przyjaciółki”, wciąż rozważam tę opcję. Przewiduję także przerwę po napisaniu serii „Matki i córki”, ponieważ niebawem wychodzę za mąż, więc chciałbym odnaleźć się w tej nowej roli. Po odpoczynku ruszam do dalszej pracy, do tworzenia nowych powieści, ewentualnie kontynuacji tych, które już powstały –
Warto podkreślić, że autorka prowadzi także swoją stronę na Facebooku.