Raz na wozie, raz pod wozem. Raz blamaż, raz solidne zwycięstwo. Kibic Broni Radom może mieć prawdziwą huśtawkę nastrojów, patrząc na poczynania zespołu na starcie okresu przygotowawczego. Z jednej strony środowa porażka ze Skaryszewianką Skaryszew musi budzić niepokój. Z drugiej – dzisiejsze zwycięstwo 1:0 z II-ligową Legionovią pokazuje, że w Broniarzach tkwi potencjał.
Trudno wyciągać daleko idące wnioski po sparingu, którego w gruncie rzeczy nie widzieliśmy i opierać się możemy jedynie na opinii obserwatorów. Nie ma jednak wątpliwości, że Legionovia przypadkowym zespołem nie jest – co więcej, wzmocniła się w zimowej przerwie kilkoma ciekawymi zawodnikami. Nie trudno też wyciągnąć prosty wniosek z samego wyniku, który trzeba uznać za optymistyczny, a przynajmniej lepszy niż środowy.
Optymizm, zwycięstwa, dobra gra… to wszystko wyzwala dodatkowe pokłady energii przekuwane w ciężką pracę na treningach. Trener Grzegorz Dziubek może w najbliższych dniach chodzić z podniesioną głową.
Przynajmniej do czasu kolejnego sparingu, który Broniarze rozegrają 23 stycznia z GKS Tychy.
LEGIONOVIA LEGIONOWO – BROŃ RADOM 0:1 (0:0)
Bramka: Adrian Dziubiński 88.
źródło: własne/Broń Radom