Pierwszoligowcy z UTH ROSY Radom mimo dobrej pierwszej połowy ulegli Astorii Bydgoszcz 80:86. O porażce zdecydowała 4. kwarta przegrana przez radomian 22:28.
Mecz momentami stał na bardzo wysokim poziomie, czego efektem były udane akcje m.in. Jakuba Schenka, czy Łukasza Bonarka. Swoje w ofensywie dokładali też Daniel Szymkiewicz, Konrad Kapturski i Damian Jeszke. W zasadzie za pierwszą połowę należałoby pochwalić niemal wszystkich zawodników ROSY. Problem pojawił się jednak po przerwie.
Napięte emocje i sporą presję lepiej wytrzymali goście, którzy wygrali 3. i 4. kwartę i w konsekwencji cały mecz. Szkoda, bo zwycięstwo z bezpośrednim rywalem w walce o fazę play-off byłoby niezwykle cenne, a radomianom zabrakło niewiele.