W poniedziałek przygotowania do rundy wiosennej IV ligi rozpoczęły dwa IV-ligowe kluby: Broń Radom i Pilica Białobrzegi. Obydwa kluby chcą dobrze przepracować zimowy okres przygotowawczy, bo ich głównym celem jest awans do III ligi.
Jako pierwsi na boisko wybiegli zawodnicy Broni Radom. Tuż przed pierwszym treningiem trener Artur Kupiec odbył rozmowy indywidualne z każdym z zawodników.
– Na pewno damy zawodnikom jakieś 2 dni do namysłu i ci, którzy zaakceptują nowe zasady obowiązujące w klubie i wyrażą chęć dalszej współpracy, a na to liczę, bo wiem, że jestem w stanie do nich dotrzeć i wytłumaczyć im te drobne różnice. Przede wszystkim chciałbym, żeby każdy z tych zawodników został – zapowiada Artur Kupiec, trener Broni Radom.
W porównaniu do kadry z jesieni team z Plant opuścili Arkadiusz Oziewicz i Zbigniew Obłuski. Ten drugi już podpisał umowę z MKS-em Piaseczno. Bardzo prawdopodobne, że wkrótce w ich miejsce pojawią się nowi zawodnicy.
– Jakieś nazwiska są, pierwsze telefony wykonałem, ale dzisiaj jest dopiero 8 stycznia i jak na poziom IV ligi mamy dużo czasu na konkretne rozmowy. Pierwsze sparingi gramy dopiero w ostatnią sobotę stycznia i to właśnie wtedy mogą pojawić się jacyś nowi zawodnicy, żeby się pokazać, zaprezentować i dopiero wtedy będą podejmowane jakieś decyzje – mówi Kupiec.
Broń do nadchodzącej rundy wiosennej będzie przygotowywać się na własnych obiektach. W trakcie okresu przygotowawczego 3. drużyna IV ligi rozegra 8 sparingów, w których zmierzy się m.in. z Zamłyniem Radom, Lublinianką Lublin, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski czy Widzewem Łódź.
– Długi jest okres przygotowawczy, bo trwa aż 11 tygodni. W tym tygodniu mamy zajęcia codziennie, a w pierwszym tygodniu ferii zespół będzie trenował tylko 2 razy na siłowni, ale będzie to bardziej praca indywidualna. Prawdziwe przygotowania rozpoczniemy dopiero za 1,5 tygodnia – informuje szkoleniowiec Broni.
W poniedziałkowy wieczór przygotowania rozpoczęli piłkarze Pilicy Białobrzegi.
– Postawa jest bardzo dobra, wszyscy są w bojowych nastrojach. Nie mogliśmy doczekać się tego pierwszego dnia treningów. Najważniejsze, żeby wszyscy byli zdrowi. Niestety na pierwszych zajęciach brakowało nam dwóch zawodników, którzy skarżyli się na chorobę. Myślę, że do końca tygodnia będziemy w komplecie – mówi Maciej Śliwowski, trener Pilicy Białobrzegi.
W porównaniu do minionej rundy jesiennej z zespołu nie odszedł żaden zawodnik. Trener Śliwowski nie ukrywa, że już wkrótce zespół zostanie wzmocniony. W grę wchodzą zawodnicy z IV ligi oraz z wyższych klas rozgrywkowych.
– Czekamy na 2-3 zawodników. Nie mogę zdradzić ich nazwisk, ale na pewno nie będą to osłabienia tylko wzmocnienia zespołu. Kadra drużyny się nie uszczupliła, trenują z nami juniorzy. Dodatkowo czekamy na informacje, bo w każdej chwili możemy wzmocnić nasz zespół nowymi zawodnikami – dodaje Śliwowski.
Lider IV ligi będzie trenował głównie na własnych obiektach. Pierwszy mecz sparingowy ekipa Macieja Śliwowskiego rozegra już w najbliższą sobotę, kiedy to zmierzy się z Radomiakiem Radom.
– Trenujemy do pierwszej dekady lutego cztery razy w tygodniu, piątą jednostką będzie sparing. W pierwszej fazie tych meczów mamy mniej, dopiero w drugiej dekadzie lutego zmniejszymy ilość treningów do 3, a dołożymy dodatkowo mecz sparingowy. Tych meczów będzie dużo, bo na tę chwilę mamy zaplanowanych 10 spotkań – informuje trener Pilicy.
Pierwsze spotkania rundy wiosennej IV ligi zaplanowano na weekend 17-18 marca.