W sobotę kolejny ligowy mecz rozegrają siatkarze Cerrad Czarnych Radom. Zespół Roberta Prygla zmierzy się na wyjeździe z ligowym outsiderem, BBTS-em Bielsko-Biała.
„Wojskowi” na papierze są faworytem tego pojedynku. Ekipa z Bielska-Białej od ośmiu kolejek nie potrafi wygrać spotkania i przez to z dorobkiem zaledwie 9 punktów zamyka tabelę Plus Ligi.
– Mają swoje problemy. Są po zmianie trenera i w tym okresie odnieśli kilka zwycięstw, a w przegranych spotkaniach pokazali bardzo dobrą grę. Widać, że zmiana trenera zmieniła grę zespołu, ale nie na długo. Obecnie znowu mają problemy, przegrywają dość łatwo, ale nie patrzymy na nich. To będzie mecz, gdzie my musimy grać swoim stylem. Przeciwnik nie powinien nas zaskoczyć i najważniejsze będzie nasze podejście. Jeśli my zagramy z jakością taką jak w Szczecinie, Będzinie czy ostatnio z Kielcami to powinniśmy przywieźć wynik, który będzie nas satysfakcjonował i taki jest cel tego wyjazdu – mówi Robert Prygiel, trener Cerrad Czarnych Radom.
Mecz z BBTS-em będzie szczególny dla zawodnika Cerrad Czarnych, Kamila Kwasowskiego, który w poprzednim sezonie grał w tym zespole, a w sumie w tej ekipie spędził aż 4 lata.
– Bardzo Bielsku kibicuję, ale też mają swoje problemy i nie ma sentymentów. Jedziemy po komplet punktów. Nie ukrywam, że liczymy na zwycięstwo za trzy punkty. Prezentujemy ostatnio dobrą formę, mamy dobrą jakość na treningach i dobrze się prezentujemy podczas meczów. Bardzo mi się podoba gra naszego zespołu, wszyscy są zaangażowani i każdy dokłada cegiełkę do ostatnich wyników. To na pewno będzie procentowało dalej – komentuje Kwasowski.
Sobotni mecz pomiędzy BBTS-em Bielsko-Biała, a Cerradem Czarnymi Radom rozpocznie się o godzinie 17.