Kolejny ligowy remis zanotowali piłkarze Radomiaka Radom. Ekipa Dariusza Banasika po bramce straconej w doliczonym czasie gry zremisowała na wyjeździe z Pogonią Siedlce 1:1.
Mecz świetnie rozpoczął się dla zielonych, którzy już w 6. minucie wyszli na prowadzenie. Po krótko rozegranym rzucie rożnym piłkę w pole karne wrzucił Rafał Makowski, a skuteczną główką popisał się Patryk Mikita.
W drugiej połowie Radomiak dał zepchnąć się do defensywy i to zemściło się w doliczonym czasie gry. Po dośrodkowaniu Dariusza Brągiela do siatki trafił Paweł Łydkowski. W końcówce gospodarze mogli nawet wygrać to spotkanie, ale świetnie między słupkami spisał się Artur Haluch.
Niekorzystnie dla Radomiaka ułożyły się inne wyniki 32. kolejki. Wygraną zaliczył m.in. Widzew Łódź, który pokonał Ruch Chorzów 3:0, a także Elana Toruń, która okazała się lepsza od PGE GKS-u Bełchatów. To oznacza, że w tabeli nadal liderem pozostaje Radomiak, ale jego przewaga nad czwartym Bełchatowem to zaledwie dwa punkty. W następnej kolejce radomska ekipa zmierzy się przed własną publicznością z Siarką Tarnobrzeg. Początek spotkania w sobotę o godzinie 17.