W bardzo kiepskich nastrojach stadion w Pionkach opuszczali w sobotnie popołudnie kibice miejscowego Prochu. Ekipa Roberta Rogali w meczu 29. kolejki Campeon.pl Ligi Okręgowej niespodziewanie przegrała z Mazowszem Grójec 1:4 i tym samym straciła pozycję lidera na rzecz Klubu Sportowego Warka.
Goście objęli prowadzenie już w 4. minucie, gdy dośrodkowanie z rzutu wolnego na gola zamienił Daniel Złoch. Kilka minut później wynik podwyższył Adrian Gotlib, a dziesięć minut przed przerwą sytuację sam na sam wykorzystał Łukasz Grzybowski. Ten gol w zasadzie rozstrzygnął już losy tego pojedynku – co prawda w 72. minucie gola dla Prochu strzelił Erwin Kisiel, ale cztery minuty później czwartą bramkę dla Mazowsza zdobył Rafał Sobczak.
Porażka Prochu oznacza, że pionkowska ekipa na kolejkę przed końcem straciła pozycję lidera na rzecz Klubu Sportowego Warka, który w sobotę również po emocjonującym spotkaniu pokonał Jodłę Jedlnia-Letnisko 5:3. Zespół Roberta Rogali spadł na drugie miejsce i w ostatnim meczu w Kazanowie musi zdobyć przynajmniej jeden punkt, który zagwarantuje im grę w barażach o awans do IV ligi. W przypadku zwycięstwa i porażki drużyny z Warki bezpośredni awans wywalczy Proch.