Niecodzienny przebieg miała barażowa rywalizacja pomiędzy Prochem Pionki, a Olimpią Warszawa, której stawką był awans do IV ligi. Mimo, że zespół Roberta Rogali przegrał obydwa spotkania 0:1 to i tak wygrał baraże i w przyszłym sezonie zagra w wyższej lidze.
Kilka godzin przed środowym meczem pojawiła się oficjalna informacja, że wynik pierwszego meczu, który Proch przegrał 0:1 zweryfikowano jako walkower 3:0 dla Prochu. Powodem takiej decyzji był błąd zespołu gości, który do protokołu meczowego wpisał Piotra Skrzosa. Zawodnik według regulaminu powinien pauzować za żółte kartki. W ten sposób plan obydwu drużyn na ten mecz diametralnie się zmienił – Proch z pozycji zespołu, który musi gonić wynik nagle stał się ekipą, która ma trzy gole przewagi, a ciężar atakowania i zdobywania bramek spadł na Olimpię. Gospodarze środowego meczu przystąpili do tego spotkania bardzo zmobilizowani i już w 17. minucie objęli prowadzenie po bramce Huberta Sobotki. Ostatecznie jednak mimo wielu okazji kibice nie oglądali kolejnych trafień i tym samym w dość dziwnej atmosferze z awansu cieszyli się zawodnicy z Pionek.
Przypomnijmy, że Proch wrócił do IV ligi po dwóch latach przerwy. Mistrzem Campeon.pl Ligi Okręgowej został natomiast Klub Sportowy Warka. Z IV ligą pożegnały się dwa zespoły z regionu radomskiego – LKS Promna oraz Energia Kozienice, która przegrała baraż o utrzymanie z Koroną Ostrołęka.