Radomiak Radom w środowy poranek przeszedł badania na obecność koronawirusa. Teraz drużyna czeka na wyniki i jeśli te okażą się pomyślne, to podopieczni trenera Dariusza Banasika rozpoczną przygotowania do startującego za 3 tygodnie sezonu Fortuna 1 Ligi.
– My późno zaczęliśmy, ale też późno skończyliśmy i zawodnikom należał się wypoczynek, bo bez tego nie zrobilibyśmy postępów. Dzisiaj mieliśmy badania, jeśli wszystko będzie w porządku, to trenujemy już codziennie, nawet dwa razy dziennie – powiedział Dariusz Banasik, trener Radomiaka Radom.
Podczas przerwy w Radomiaku doszło do wielu roszad. Klub opuścił już Rafał Makowski, Maciej Górski, Merveille Fundambu, Marcin Budziński, Maciej Filipowicz, Kacper Pietrzyk, Cezary Miszta oraz Damian Nowak. Ten ostatni był przekonywany by zostać, ale podjął inną decyzję.
– Były próby zatrzymania wszystkich zawodników. Zawodnicy przez swoją grę, przez swoje wyniki bardzo się wypromowali, dostali wiele ofert. Ja rozmawiałem z zawodnikami, dzwonili do mnie trenerzy. Ja nie ukrywam, że było zainteresowanie większością naszych zawodników i pewnie jeszcze jest – zaznaczył Banasik.
Oprócz wspomnianej siódemki niemal pewnym jest iż z Radomiakiem pożegna się Mateusz Michalski. Skrzydłowy jest już dogadany z Widzewem Łódź i lada moment powinien zostać oficjalnie ogłoszony zawodnikiem tego klubu.
– Jeżeli ktoś dostaje tutaj bardzo dobrą ofertę z dobrego klubu, może bliżej domu, może mającego nieco mocniejsze fundamenty to przechodzi i taka jest kolej rzeczy – dodał trener Radomiaka.
Życie nie znosi próżni, toteż Radomiak w obliczu potężnego osłabienia skrzydeł sprowadził do Radomia właśnie dwóch skrzydłowych. Mowa tutaj o grającym ostatnio w Chrobrym Miłoszu Kozaku oraz pochodzącym ze Słowacji Milanie Kvocera.
– Miłosza Kozaka znam z Legii, bo tam z nim pracowałem. Przed podpisaniem dzwoniłem do niego, rozmawiałem. Myślę, że szybko wkomponuje się w zespół, bo zna też kilku z zawodników z szatni. Jeśli chodzi o drugiego zawodnika, to na razie tylko oglądałem go na video. Szukaliśmy zawodnika o takiej charakterystyce, ale to oczywiście musi potwierdzić najpierw trening a potem liga – poinformował szkoleniowiec Zielonych.
W ostatnim czasie portal Weszło podał informację, jakoby w kręgu zainteresowań Radomiaka był Michał Bednarski, napastnik, który w minionym sezonie został królem strzelców II ligi. Bednarski grał w barwach Górnika Polkowice i główną przeszkodą stojącą na drodze do sprowadzenia tego piłkarza jest jego ważny kontrakt z II-ligowcem. Ten za swojego napastnika żąda kilkuset tysięcy złotych. Radomiak nie jest skory do transferu gotówkowego, toteż w klubie pracują nad tym, by transakcje przeprowadzić w nieco inny sposób.
– Wiem, kto to jest i oglądałem tego zawodnika. Jest to jedna z opcji. Mamy paru napastników na celowniku. Kwestia rozmowy, kwestia dogadania – stwierdził trener.
Trener Banasik jest zresztą zwolennikiem spokojnego i racjonalnego budowania zespołu, toteż zaznacza, że mimo przyjścia zaledwie dwóch graczy, można spodziewać się jeszcze 4-5 transferów do klubu.
– Budowanie zespołu to nie jest taka prosta procedura. Trzeba wszystkie aspekty wziąć pod uwagę. Nie trzeba robić tego chaotycznie, tylko sprawdzać tych zawodników. Wiem, że się wszyscy niecierpliwią, ale okres transferowy jest wydłużony, co nie znaczy, że na pierwszy mecz mamy być już gotowi na 100% – zakończył Dariusz Banasik.
Z klubem zostaje para stoperów czyli Maciej Świdzikowski oraz Mateusz Cichocki. Ponadto na testach w Radomiaku będzie przebywał Aleksander Waniek, 22-letni pomocnik warszawskiej Legii.