Nowy rok szkolny to nie tylko nowe obowiązki, ale również nowe pasje i szanse. Za taką zdecydowanie należy uznać wrześniowy nabór do klubu Marga Radom, gdzie można rozpocząć swoją przygodę z brazylijskim ju-jitsu.
– Dla mnie ju-jitsu to sport, to sposób na życie. Ostatnie ćwierć wieku poświęciłem treningom walki, z czego blisko już 17 lat trenujemy ju-jitsu – powiedział Łukasz Bilski, trener brazylijskiego ju-jitsu,
– Ju-jitsu jest to sport, sztuka walki, która kładzie nacisk na walkę w parterze. Polega na zakładaniu dźwigni, duszeń, na wymianie pozycji, na kontrolowaniu przeciwnika – uzupełnił trener Jakub Piesiewicz.
– Ju-jitsu to jedyna sztuka walki, która pozwala, szukając kąta, dźwigni, chwytu, zniwelować przewagę atletyczną przeciwnika. Oczywiście fizyka ma tutaj duże znaczenie jak w każdym sporcie walki. Natomiast w ju-jitsu warunki fizyczne i możliwości fizyczne zawodnika w stosunku do jego możliwości technicznych, zrozumienia grają małą rolę – tłumaczył Bilski.
– Ju-jitsu daje nam tę przewagę, że jesteśmy w stanie się bronić, nie damy sobie zrobić krzywdy, a jednocześnie w bardzo dobry sposób możemy kontrolować naszego przeciwnika. Świetnie się to sprawdza na ulicy, bo wcale nie musimy robić mu krzywdy. A w MMA daje nam możliwość kontroli, poddania przeciwnika i wyjścia z pojedynku bez krzywdy – kontynuował trener Piesiewicz.
Ju-jitsu hartuje ducha i ciało. To również szansa na zdobycie nowych przyjaciół, zbudowanie pewności siebie, poprawienie wydolności i koncentracji oraz rozładowanie stresu i napełnienie się pozytywną energią.
– Ju-jitsu uczy przede wszystkim tego, że w każdej sytuacji możemy znaleźć jakieś rozwiązanie. Na każdy problem, jaki pojawia się tutaj na macie, jest odpowiedź. Tych odpowiedzi zazwyczaj jest więcej niż jedna – zaznaczył Bilski.
– Możliwość nauki samoobrony, walki jest tutaj decydująca, ale poprawia się też sprawność każdej osoby, którą poznałem tutaj na macie. Osoby po półtorej roku treningów stają się po prostu dobrymi sportowcami.
Wrześniowy nabór dotyczy wszystkich grup wiekowych. Najmłodsi adepci sztuki ju-jitsu mają zaledwie 3 lata, a w klubie trenują jednocześnie grupy 35+. Każdy moment życia jest odpowiedni, by rozpocząć swoją przygodę.
– W radomskiej Mardze mamy wszystkie grupy wiekowe. Jest grupa zawodnicza, gdzie troszkę trenujemy mocniej. Mamy fajne grupy dzieciaków w wieku 3-6 lat, 6-9 i grupy 10-14 – poinformował Łukasz Bilski.
– Myślę, że ju-jitsu można zacząć od 3. roku życia, choć widziałem już młodszych zawodników. Dzieci w wieku 3. lat potrafią już zrozumieć zasady ju-jitsu, wiedzieć, jak się poruszać, potrafią walczyć i startować na turniejach – powiedział Piesiewicz.
– Zapraszamy codziennie na treningi. Grupy najmłodsze trenują w poniedziałki i środy. Dzieciaki starsze trenują we wtorki i czwartki. Mastersi trenują w piątki, w soboty mamy otwarte maty. W poniedziałki i środy trenujemy w gi, we wtorki i czwartki bez gi.
Treningi odbywają się w klubie PopGym przy ulicy Witolda 7.