W ostatnim czasie radomskie „Echo Dnia” podało informację, jakoby do Radomiaka Radom miał wrócić Rafał Makowski, który latem zamienił radomski klub na ekstraklasowy Śląsk Wrocław. Zdaniem lokalnego medium, Makowski w miniony piątek pojawił się w Radomiu i rozmawiał z włodarzami klubu oraz trenerem Dariuszem Banasikiem nt. ewentualnego powrotu do Radomiaka. O takie informację podczas przedświątecznej rozmowy zapytaliśmy prezesa klubu, pana Sławomira Stempniewskiego.
– Nie chcemy osłabiać naszej pozycji negocjacyjnej tym, że będziemy sprzedawać informacje dot. naszych zamysłów transferowych, bo to nie działa dobrze dla klubu, więc proszę wybaczyć, ale nie będziemy ujawniać naszych zamiarów transferowych – powiedział Sławomir Stempniewski.
Jak widać prezes Stempniewski w kwestii powrotu Makowskiego do Radomiaka wypowiadał się dosyć enigmatycznie, natomiast z naszych informacji wynika, że szanse na powrót popularnego „Makosa” do Radomia są bardzo duże, a pojawiające się głosy o tym, iż bliżej wypożyczenia 24-letniego pomocnika jest ekstraklasowa Stal Mielec, prawdopodobnie nie znajdą odzwierciedlenia w rzeczywistości. Wątpliwościom nie podlega natomiast fakt, że Radomiaka zimą czekają wzmocnienia, a team trenera Dariusza Banasika wiosną będzie chciał podjąć kolejną próbę awansu do Ekstraklasy.
– Radomiak zimą się wzmocni i to nie ulega wątpliwościom, natomiast nie sądzę, żeby to były jakieś rewolucyjne zmiany, bo nie ma takiej potrzeby. Trzon zespołu jest bardzo solidny, jest dobrze i czasami lepsze jest wrogiem dobrego – dodał prezes radomskiego klubu.
Obecnie piłkarze Radomiaka wraz ze sztabem szkoleniowym przebywają na zasłużonych urlopach wypoczynkowych. Zieloni do treningów wrócą 13. stycznia.