Tak zwane „bite” auta to zmora polskich dróg i autohandli. Należy na nie uważać i dobrze przyglądać się każdemu autu, które zamierzamy nabyć, aby nie dać się wbić na minę. Na co zwracać uwagę? Kogo poprosić o pomoc, aby sprawdzić, czy dany samochód brał udział w wypadku?
Sprawdź historie pojazdu
W pierwszej kolejności, zanim jeszcze przejdziemy do fizycznych oględzin samochodu, warto sprawdzić jego historię za pomocą numeru VIN pojazdu.
Historię pojazdu możesz sprawdzić na przykład tutaj: www.carvertical.com/pl.
Z otrzymanego raportu dowiesz się, czy samochód, który chcesz obejrzeć, brał udział w jakichś zdarzeniach drogowych.
Zapytaj w ASO
Dobrym pomysłem przed podjęciem finalnej decyzji o zakupie samochodu jest sprawdzenie go w autoryzowanym serwisie danej marki.
Dzięki temu wszystkie elementy pojazdu zostaną przejrzane przez wykwalifikowanych mechaników, którzy na co dzień mają do czynienia z samochodami danej marki.
Dodatkowo, jeżeli samochód kiedykolwiek był uderzony, istnieje szansa, że likwidacją szkód zajmował się właśnie autoryzowany serwis, a tym samym w bazie danych sieci serwisowej powinny znajdować się dokładne informacje o tym jak wyglądały szkody i w jaki sposób zostały one usunięte.
Mechanik też pomoże
W sprawdzeniu, czy samochód był bity, powinien pomóc nam również dowolny mechanik. Z reguły zaufana osoba, która ma potrzebną do weryfikacji stanu pojazdu wiedzę.
Korzystanie z takiej pomocy podczas oględzin samochodu może być nieocenione. Nie tylko korzystamy z wiedzy eksperckiej mechanika, ale również mamy przy sobie kogoś, kto na bieżąco studzi nasze emocje związane z kupnem nowego pojazdu.
Jeżeli z jakiegoś powodu nie możemy pojawić się na miejscu oględzin samodzielnie, możemy również skorzystać z usług rzeczoznawcy, co w ostatnich latach stało się niezwykle popularną praktyką.
Rzeczoznawca jedzie na miejsce, ogląda szczegółowo samochód sprawdzając go pod kątem mechanicznym jak i oznak ewentualnych stłuczek bądź wypadków i wysyła nam po oględzinach szczegółowy raport, informując nas o tym, w jakim stanie faktycznie znajduje się dany pojazd.
Samodzielne oględziny
Zdarza się jednak, że nie możemy skorzystać ani z pomocy zaprzyjaźnionego mechanika, ani rzeczoznawcy, a ASO nie chce udzielić nam informacji dotyczących danego pojazdu.
W takiej sytuacji zmuszeni jesteśmy udać się na miejsce oględzin samodzielnie i sprawdzić dokładnie dany pojazd.
Samodzielnie sprawdzając pojazd, warto zwrócić uwagę na następujące rzeczy:
- ślady pasty polerskiej i łączenia lakieru pod uszczelkami,
- nierówne szczeliny między elementami karoserii,
- numery szyb (powinny być jednakowe),
- słupki środkowe i zawiasy,
- łączenia blach po otwarciu klapy bagażowej.
Dobrze jest również wyposażyć się na czas oględzin w czujnik lakieru – jeżeli nie chcemy wydawać pieniędzy na zakup takiego urządzenia, istnieje sporo firm, które zajmują się ich wypożyczaniem.
Podczas oględzin pojazdu warto również zachować zimną krew i nie dawać się ponieść emocjom. Nie są one dobrymi doradcami!