Są kamery i patrole straży miejskiej. Gotową już muszlę koncertową w parku im. Tadeusza Kościuszki monitorują trzy kamery. Oprócz tego miejsce to będzie często odwiedzane przez patrole straży miejskiej. A wszystko po to, aby muszla koncertowa nie stała się obiektem ataków wandali.
To jeden z najbardziej chronionych i obserwowanych obiektów w Radomiu. Mowa o muszli koncertowej w parku im. Tadeusza Kościuszki, której budowa właśnie się zakończyła. Obiekt monitorowany jest aż przez trzy kamery podpięte do miejskiego systemu monitoringu.
– Od samego początku obawialiśmy się, że może to być miejsce szczególnej uwagi, dlatego też zostało ono w sposób szczególny zabezpieczony. Pamiętamy, co działo się z muszlą kilka lat temu. Było to miejsce spotkań niekoniecznie takich, jakie mieszkańcy by chcieli, żeby się odbywały, stąd też te zabezpieczenia – wyjaśnia Rafał Czajkowski, sekretarz miasta.
Dzięki nowym kamerom bezpieczniej ma być również w samym parku.
– Od mieszkańców też były uwagi, że w związku z dyskotekami, które są na ulicy Żeromskiego, grupy osób przesiadują w parku. Na pewno będzie to na początku miejsce wzmożonych patroli straży miejskiej – dodaje Rafał Czajkowski.
I faktycznie tak jest, bo w ciągu naszej piętnastominutowej wizyty w parku, sytuację wokół muszli sprawdziły dwa patrole straży miejskiej. Budowa muszli koncertowej kosztowała prawie 679 tys. zł. Natomiast wyposażenie muszli w sprzęt do nagłośnienie to z kolei wydatek na poziomie 300 tys. zł. Miasto pozyskało na realizację inwestycji wsparcie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.