Trwają negocjacje władz miasta z lekarzami radiologami, którzy nie godzą się na nowe warunki pracy w Radomskim Szpitalu Specjalistycznego. Jeśli rozmowy zakończą się fiaskiem, to konieczne będzie zlecenie usług z zakresu radiologii zewnętrznej firmie. Jednak nie będzie to miało wpływu, jak przekonuje wiceprezydent Jerzy Zawodnik, na koszty utrzymania lecznicy.
Mimo, że Radomski Szpital Specjalistyczny ogłosił konkurs na udzielanie całodobowych specjalistycznych świadczeń zdrowotnych z zakresu radiologii i diagnostyki obrazowej, to cały czas wiceprezydent Jerzy Zawodnik ma nadzieję na dojście do porozumienia z lekarzami.
– Te rozmowy cały czas trwają i mam nadzieję, że nawet gdy konkurs zostanie zakończony, to nie będziemy musieli pospisywać umowy z zewnętrzną firmą, a zrobimy to z lekarzami – powiedział wiceprezydent Jerzy Zawodnik.
Jeżeli jednak rozmowy nie przyniosą efektu, to usługi z zakresu radiologii będzie wykonywała zewnętrzna firma. Wiceprezydent Zawodnik przekonuje, że ta zmiana w żaden sposób nie odbije się na pacjentach.
– Z punktu widzenia pacjenta nic się nie zmieni. To będzie dokładnie taka sama procedura, jaka była wcześniej. Zmieni się tylko kwestia zatrudnienia. Opisy będzie robił lekarz radiolog, tylko my będziemy płacić firmie, a firma będzie rozliczała się z lekarzem – dodał wiceprezydent Zawodnik.
Przypomnijmy, że radiolodzy z miejskiej lecznicy nie godzą się na wydłużenie czasu pracy oraz utrzymania wynagrodzenia na tym samym poziomie. Władze miasta przekonują, że w razie powierzenia wykonywania usług radiologicznych zewnętrznej firmie koszty funkcjonowania szpitala nie wzrosną.