Odpadające betonowe elementy z podpór, zardzewiałe barierki, ubytki w asfalcie. Tak w tej chwili wygląda wiadukt nad torami w ciągu ulicy Żeromskiego. Od momentu powstania, obiekt łączący Śródmieście z Dzierzkowem nie był remontowany. W tej chwili, modernizacja wiaduktu, a właściwie budowa go od nowa pochłonęłaby kilkanaście milionów złotych.
Tak w tej chwili wygląda wiadukt w ciągu ulicy Żeromskiego. Pierwsze prace związane z budową obiektu łączącego Śródmieście z Dzierzkowem, jak informowało „Słowo Ludu”, rozpoczęły się na początku lat 70 XX wieku.
– Prace zakończyły się dopiero w październiku 1985 roku. A to oznacza, że ten wiadukt służy kierowcom i pieszym od ponad 30 lat. W tym okresie nie przechodził generalnym remontów. Natomiast był w stałym naszym nadzorze, były drobne remonty. Przykładowo, dwa lata temu na jesieni remontowaliśmy wszystkie schodki, które prowadziły na ten wiadukt – poinformował Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK w Radomiu.
To, że obiekt w ciągu ulicy Żeromskiego nie był remontowany widać gołym okiem. W niektórych miejscach odpadają betonowe elementy podpór, nie lepiej prezentuje się również nawierzchnia wiaduktu. Jednak przedstawiciele MZDiK zapewniają, że cały czas wiadukt spełnia wymogi bezpieczeństwa.
– Ten wiadukt regularnie raz do roku przechodzi szczegółową kontrolę techniczną. Z ostatniej takiej kontroli wynika, że wiadukt jest bezpieczny i nadal mogą z niego korzystać piesi oraz kierowcy – dodał Dariusz Dębski.
Na razie remont wiaduktu, a właściwie budowa go od nowa nie jest przewidziana w planach miejskich drogowców. A wszystko dlatego, że modernizacja obiektu kosztowałaby kilkanaście milionów złotych.